

Długodziobe
Od wejścia Polski do Unii Europejskiej nie polujemy wiosną na słonki – możemy jedynie poczytać wspomnienia o tych wspaniałych łowach.
Od wejścia Polski do Unii Europejskiej nie polujemy wiosną na słonki – możemy jedynie poczytać wspomnienia o tych wspaniałych łowach.
Obudziło mnie głośne tupanie na ganku. Ktoś otrzepywał buty ze śniegu. Czyżby w nocy padało – przemknęło mi przez myśl i rzuciłem się do okna. Oślepiający blask wdarł się do pokoju, raził oczy do bólu.
Chociaż wielu z nas we współczesnym świecie gubi istotę polowania to właśnie wspomnienia i fotografie pomagają nam zakotwiczyć nasze więzi z przeszłością. Dzięki czemu lepiej rozumiemy, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd powinniśmy zmierzać…
Sznur sanek ruszył sprzed ganku. Suchy śnieg skrzypiał pod płozami. Rasowe konie raźno rwały naprzód. Jak okiem sięgnąć, pola pokryte były grubym całunem iskrzącego się śniegu.
Postanowiłem przypomnieć felieton śp. Macieja Łogina napisany ponad 10 lat temu, ponieważ w trakcie dyskusji na FB pod tekstem „Dlaczego zabijamy” jeden z internautów odwołał się do tego artykułu.
Argumentacja, którą się posługujemy, aby wytłumaczyć społeczeństwu – dlaczego polujemy – coraz częściej nas ośmiesza.
Przewodnicząca sejmowej komisji ochrony środowiska Urszula Pasławska zorganizowała wystawę łowiecką, która zgromadziła parlamentarzystów ze wszystkich ugrupowań politycznych.
Hubertus Mazowsza i Podlasia im. prof. Jana Szyszko jak zwykle był perfekcyjnie przygotowany. Na porannej zbiórce stawiło się 400 myśliwych.
To nie jest artykuł przeciwko użytkownikom termo i noktowizji, ale policzek dla komisarzy, którzy biorą się za organizację jubileuszu PZŁ nie wiedząc czym jest kultura łowiecka.
W sobotę 24 września pod pomnikiem Wschowskiej Diany zebrały się Diany z całego kraju, by świętować 10 lecie odsłonięcia pomnika Zofii Gorzeńskiej.
Strzeliłem kilka byków. Pamiętam wszystkie – te bieszczadzkie i mazurskie, z Magury i Pomorza – ale żadne z nich nie miały w sobie tych emocji, tego smaku, co pierwsze, choć drugie.
Akcja protestacyjna hiszpańskich myśliwych mogła doprowadzić do niekontrolowanego przyrostu szkód łowieckich.
Rusza jesienny sezon polowań. To idealny moment dla promocji zdrowej i wyjątkowo smacznej dziczyzny.
Pierwszy toast pijemy – „Za patrona i knieję”, drugi – „Za koło i jego przyjaciół”, a trzeci – „Za nasze kobiety”! Bo trzeba Wam wiedzieć, że trzeci, siódmy i dwudziesty pierwszy – zawsze wznosimy za Diany oraz żony i kochanki, które pozwalają nam uprawiać nasze cudne hobby!
Lato to czas, w którym w wielu z nas zamienia strzelbę na wędkę. W takim przypadku doskonałym pomysłem będzie zupa rybna na wywarze z dziczyzny.
Przed I wojną światową ryczało w 550 byków, w 1921r. słyszano ich tylko 97, ale w 1935r. blisko 450.
Szwedzki myśliwy poszedł na polowanie. Nie upolował jelenia, ale przypadkowo znalazł złoty pierścień, który ma około 1500 lat!
Zabijają zwierzynę, bydło na pastwiskach, owce, a nawet kury. Kryzys jest wymówką dla bandytów atakujących francuską wieś.
W obwodzie koła łowieckiego „Orzeł” w Osieku myśliwi zatrzymali dwóch kłusowników.
Trzylatek przetrwał samotnie w górach dwa dni. Był zmęczony i głody, ale w dobrym zdrowiu.
Społeczeństwo jest badane od 50 lat. W tym roku potwierdziło, że 88 procent Szwedów akceptuje polowanie.
Musimy budować świadomość narodową w oparciu o dziedzictwo kulinarne.
Myśliwi są atakowani w całej Europie. Francuska Federacja Łowiecka (FNC) nie poddaje się i wyprodukowała kolejną reklamę pokazującą pozytywne działania naszego środowiska na rzecz ochrony przyrody.
Przypominamy wywiad z prezesem Wileńskiego Towarzystwa Łowieckiego Bolesławem Świętorzeckim, który był wydrukowany w październiku 1926 roku.
W dniu kobiet dla wszystkich polujących dam i niewiast najlepsze życzenia, a dla myśliwych ważne wskazówki…
Jeśli mylisz, że przeciwnicy łowiectwa nas nie zaskoczą – to jesteś w błędzie…
Ostatnio ukazały się informacje o możliwej konfiskacji sprzętu, który spełnia potencjał użytkowy dla wojska. Czy stracimy nasze terenówki i broń?
Każdy, kto choć przez chwilę zapragnął doświadczyć wielkich afrykańskich łowów, powinien obejrzeć ten film i przeczytać książkę Karen Blixen.
Całe środowisko strzeleckie jest w głębokiej żałobie. Zmarł wielki znawca broni i nauczyciel kilku pokoleń strzelców oraz myśliwych.