WildMen

amoxicillina acido clavulanico marca in India €19.18

Wojciech Dulski

Wojciech Dulski

Czyste pudło

Pudło, czy postrzałek? Jedyne, czemu tak naprawdę ufamy to własne oczy. Reakcja zwierza lub farba przemawia do nas wystarczająco dobitnie, ale gdy polujemy nocą sprawa nie jest już taka prosta…

więcej »
Wojciech Dulski

Pancerne byki

To był najdłuższy i najbardziej wyczerpujący gon w naszej historii. Najgorsze, że mój orzeł był sam – w lesie gdzie jest pełno wilków…

więcej »
Wojciech Dulski

Zamknięcie sezonu

Tym razem, wraz z Cezarem zamykamy sezon polowań zbiorowych. Z przyjemnością jedziemy po nowe doświadczenia, bo na polowaniu niespodzianek i przygód nigdy nie brakuje…

więcej »
Wojciech Dulski

Platynowy certyfikat

Umiejętność „czytania” zapachów przez psy zawsze mnie fascynowała, ale mam wielką satysfakcję, że dzięki zdobytemu doświadczeniu potrafię rozszyfrować, co „mówi” mój Cezar. Choć olśnienie niekiedy przychodzi dopiero po pewnym czasie…

więcej »
Wojciech Dulski

Długa i niebezpieczna

Z rozmyślań nad kończącym się sezonem, wyrwał mnie telefon Łukasza. Ma problem, bo pojedynek, do którego strzelał wieczorem pozostawił na zestrzale parę drobnych, kostnych odłamków…

więcej »
Wojciech Dulski

Jedna kropla farby

Sprawdzając zestrzał szukamy ścinki lub farby. Niekiedy dla spokoju sumienia sprowadzamy psa, ale jeśli to nie jest doświadczony i ułożony tropowiec, to nie ma żadnej szansy na dojście nawet śmiertelnie rannej zwierzyny.

więcej »
Wojciech Dulski

Dziczy dzień

Przy poszukiwaniu dzików niczego tak naprawdę nie można przewidzieć. Tym razem mieliśmy dużo szczęścia. Cezar nie zawiódł, a ja w ostatniej chwili zdążyłem zdjąć sztucer…

więcej »
Wojciech Dulski

Wyrównać rachunek

Dochodzenie postrzałków szczególnie rannych dzików potrafi być bardzo stresującym zajęciem. Tym bardziej, że „nocne” przelatki mają wyjątkową zdolność zmieniania się w odyńce…

więcej »
Wojciech Dulski

Pracowita niedziela

To była doskonała i przekonująca lekcja dla moich kolegów, jak niezbędnym elementem w polowaniach na zwierzynę grubą jest dobry pies tropiący.

więcej »
Wojciech Dulski

Niezwykłe rykowisko

Takich zwrotów akcji sam Alfred Hitchcock by nie wymyślił, po których tylko niewzruszony jest Cezar. Łapczywie popija wodę, przyjmuje gratulacje, komplementy i wyszukane pieszczoty…

więcej »
Wojciech Dulski

Wierni i oddani przyjaciele

W tym przypadku nie chodziło o zwykłe dochodzenie postrzałka. W drżącym głosie Andrzeja, który usilnie prosił mnie o przyjazd słychać było determinację graniczącą z rozpaczą.

więcej »
Wojciech Dulski

Pracowity byk

Polowanie zawsze pisze własny scenariusz, którego doświadczenie i zapobiegliwość nie jest w stanie wypełnić.

więcej »
Wojciech Dulski

Pięć prac

360 kilometrów za kółkiem, w czasie rykowiska to nasza dzienna norma. Ten dzień dobrze jednak zapamiętałem, bo było w nim wszystko. Spektakularna klęska, ostry wyścig za bykiem uwieńczony sukcesem i kontrola pudła przeprowadzona po zmroku…

więcej »
Wojciech Dulski

Papierowy champion

Szkoda, że tak duża organizacja, jak PZŁ nie dorobiła się żadnych wiarygodnych ocen, stopni, czy licencji dla psów użytkowych.

więcej »
Wojciech Dulski

Dwa byki

W szczycie rykowiska gwałtownie rośnie ilość zgłoszeń. Najbardziej męczące są duże odległości, które musimy pokonać, aby przystąpić do pracy na tropie.

więcej »
Wojciech Dulski

Nieprawdopodobna ucieczka

Ta praca przyszła w samą porę. Podniosła mnie na duchu i dobitnie pokazała jak twardym oraz odpornym na postrzały jest byk jelenia. Cezar pokonał za nim dystans 10 kilometrów!

więcej »
Wojciech Dulski

Otwarcie sezonu

Patrząc z perspektywy menera pracującego posokowca, bardzo wyraźnie widzę jakim wyjątkowym świętem jest dla myśliwych rykowisko.

więcej »
Wojciech Dulski

Tajemnice szkolenia

Młodego psa myśliwskiego nie wolno rzucać na głęboką wodę, bo nawet jeśli uda mu się zatrzymać postrzałka może nabrać negatywnych cech, które w przyszłości będą utrapieniem!

więcej »
Wojciech Dulski

Hubert czuwa

Każdy mener psa tropiącego przystępując do pracy powinien być w dobrej kondycji psychofizycznej, a cały ekwipunek powinien skrupulatnie sprawdzić.

więcej »
Wojciech Dulski

Niedostępne bagna

Czerwiec i lipiec to dwa najgorsze miesiące roku dla menera i jego psa tropiącego. Wysokie temperatury, owady oraz gęsta roślinność jest sprawdzianem twardości charakterów.

więcej »
Wojciech Dulski

Nocna praca bawara

Niestety nawet ja sam przyczyniam się do takiego sposobu myślenia, opisując tylko dochodzenie postrzałków. Myśl ta zaświtała mi nie tak dawno, dopiero wówczas, gdy strzelając

więcej »
Wojciech Dulski

rogacz i odyniec

W maju dobry posokowiec zawsze znajdzie zajęcie. Rozpoczęcie sezonu na rogacze skutecznie zapełnia lukę w poszukiwaniach.

więcej »
Wojciech Dulski

Majowe refleksje

Eksplodowała bujna zieleń i pudła myśliwych. Nasza stęskniona lasu myśliwska brać, której politycy zafundowali przymusowy urlop opóźniający rozpoczęcie sezonu – trochę roztrzęsiona – próbuje nadrobić zaległości.

więcej »
Wojciech Dulski

Adrenalina „zagrała”

Im dłużej pracuję na postrzałkach dzików, tym bardziej ten wyjątkowy i niezwykle mądry zwierz budzi mój szacunek i wielkie uznanie za swą wytrwałość, przebiegłość i nieszablonowość.

więcej »
Wojciech Dulski

Dawkowanie przygody

Czytając „Braci Łowieckiej” artykuł prof. Henryka Okarmy „Czy warto jeszcze być myśliwym” – doskonale obrazujący stan zapaści naszego łowiectwa – przyszło mi do głowy podobne pytanie. Czy warto jeszcze być menerem psa tropiącego postrzałki?

więcej »