Nasze pierwsze wspomnienia z polowań przy boku dziadka, czy ojca pamiętamy do końca życia. Szczególnie jeśli dotyczyły polowań, które zniknęły z naszego kalendarza.
Zachęcony poprzednimi postami, chciałbym się pochwalić swoim wspomnieniem, bo to zdecydowanie najciekawszy rogacz w mojej kolekcji – zarówno jeśli chodzi o formę parostków, jak i o historię samego polowania.
Zabijanie zawsze będzie nieakceptowalne dla zwykłych ludzi. Musimy działać na rzecz ochrony przyrody i umiejętnie sprzedawać tą informację społeczeństwu.
W całej Europie myśliwi wiosną przeszukują użytki zielone tuż przed ich koszeniem, aby uratować koźlaki. Jest kilka sposobów, ale najtańszy, a zarazem bardzo efektywny stosują w Szwecji.