

Nocne SMS-y
Niespodzianki na tropie i szczęśliwy finał. Prawie po miesiącu „urlopu” Cezar wreszcie ma zajęcie!
Niespodzianki na tropie i szczęśliwy finał. Prawie po miesiącu „urlopu” Cezar wreszcie ma zajęcie!
„Po pierwsze nie szkodzić” – to jedna z naczelnych zasad etycznych w medycynie, którą również powinniśmy mieć z tyłu głowy, wypuszczając ptaki z hodowli i dokarmiając zwierzynę.
Wspaniałe opowiadanie Juliana Ejsmonda o wiosennym polowaniu. Nikt inny nie potrafił słowem opisać „zapachu” puszczy i perlistych kaskad głuszcowej pieśni.
Ministrowie rolnictwa Polski, Niemiec i Czech walcząc z afrykańskim pomorem – chcą zakazać polowań zbiorowych!
Nie umiemy zatrzymać negatywnych trendów dla zająca i kuropatwy. Przed nami decydujący moment – jeśli zmniejszymy populację lisów to możemy uratować lęgi i młode zające!
Duży postrzelony dzik to zawsze wyzwanie zarówno dla psa jak i myśliwego. Szczególnie jeśli postanowi zaszyć się w gęstym młodniku!
Właściciel amerykańskiego biura polowań stracił 20 tysięcy dolarów i opisał swoją przygodę, która powinna być przestrogą nie tylko dla myśliwych!
Polski Związek Łowiecki NIE jest państwową jednostką organizacyjną. To zrzeszenie osób fizycznych i prawnych, dlatego korzysta z ochrony jaką gwarantuje Konstytucja RP!
Wielu myśliwych nie zdaje sobie sprawy, że niegroźna sytuacja lub zwykłe niedopatrzenie może mieć poważne konsekwencje.
Polski Związek Łowiecki coronawirus sparaliżował. Tymczasem nasi południowi i zachodni sąsiedzi wykazują się skutecznością i sprawnym działaniem w tych trudnych czasach.
Bojownicy organizacji antyłowieckich uważają, że przyczyniamy się do eksterminacji rzadkich gatunków. Ich zdaniem ginący świat przyrody należy chronić – zakazując polowania!
Komisja Europejska dopuściła się wielkiej manipulacji. W „Raporcie o stanie przyrody” opublikowano wykres, w którym ktoś połączył wpływ łowiectwa i nielegalnego kłusownictwa.
Prawdziwa zima, siarczysty mróz i gruba warstwa lodu na jeziorze pozwala wyruszyć pod wyspę i wabić skandynawskie drapieżniki.
Turecki film zapiera dech w piersiach i pokazuje w jakim tempie myśliwy staje się, w niektórych przypadkach zwierzyną.
Wyszkolony posokowiec nie może gonić zdrowej zwierzyny, dlatego nigdy nie wolno go używać do płoszenia, czy naganiania w miocie! Dzięki temu gon i stanowienie będzie zawsze dowodem dojścia postrzałka!
Koła łowieckie nie będą dostawać premii za dorosłe lochy. W przypadku dzików możemy jednak z dużą dokładnością określić wiek na podstawie stanu uzębienia.
To była praca, jakiej nie mieliśmy jeszcze z Cezarem w naszej historii. Myślałem, że nic już mnie nie zaskoczy, a jednak tym razem byłem totalnie zdezorientowany…
Parostki zdobyte w okręgu kieleckim wstępnie wyceniono na 228,23 punktów CIC
Wszyscy udają że proces wydzierżawiania obwodów idzie zgodnie z planem. Niestety za dwa miesiące może nastąpić całkowity paraliż w dziewięciu województwach!
Różnorodność jaką doświadczam przy pracy z posokowcem przypomina menu w luksusowej restauracji. Nigdy nie wiemy na jakie danie trafimy, ale to właśnie powoduje nieodpartą chęć ciągłego kosztowania tej przygody.
Rosyjski myśliwy spędził samotnie siedemnaście lat w tajdze, gdy postanowił sprzedać upolowane sobole trafił przed oblicze sądu.
Minister Klimatu i Środowiska podpisał rozporządzenie o trybie oceniania kół łowieckich. Myśliwi, którzy wykonują plany i sumiennie szacują szkody mogą spać spokojnie!
ASF cały czas się rozprzestrzenia w naszym kraju. Rząd zamierza zmobilizować myśliwych do większego odstrzału, ale nie będzie płacił za lochy!
Wielu myśliwych uważa, że dokarmianie jest naszym „obowiązkiem”. Jednak w wielu przypadkach taka interwencja powoduje więcej szkody niż pożytku.
Jednym z impulsów, który nas napędza do pracy z psem na tropie postrzałka jest wydzielająca się przy tym spora dawka adrenaliny. W niektórych przypadkach bywa jej jednak stanowczo za dużo!
W podrzeszowskim lesie spacerująca rodzina spotkała myśliwego. Był przypadkowy strzał, ostra wymiana zdań, po której łowca dostrzelił sarnę.
Władze naszego związku razem ze Stowarzyszeniem Myślistwa Łuczniczego wydają wspólne komunikaty. Chcą zalegalizować łuk, ale nieświadomie pędzą w ślepą uliczkę, z której nie będą mogli się wycofać.
Jeśli ktoś poszukuje postrzałków to nie może niczego planować, nawet zabawy sylwestrowej. A zbyt ambitny przewodnik musi się jeszcze liczyć z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.
Kilka tygodni tropienia i zasiadek zakończyło się sukcesem. Dziki w Szwecji zostały wytępione, ale uciekły w latach 70 ubiegłego wieku z zagród i ponownie zasiedliły południową część półwyspu skandynawskiego.