piątek, 7 lutego, 2025
Strona głównaPolowanieMikołaj pogrąża Tuska

Autor

Mikołaj pogrąża Tuska

Działania ministerstwa środowiska nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody, ale sparaliżują gospodarkę. Czy premier Tusk zdymisjonuje podsekretarza Dorożałę?

Mikołaj Dorożała od ponad roku realizuje wegański projekt, którego ważnym elementem jest zakazanie polowania. „Zieloni” aktywiści chcą z naszego kraju zrobić największy skansen Europy i jednocześnie zapewnić sobie finansowanie z budżetu państwa.

Reklama

Strategia przeciwników polowania jest bardzo prosta. Obrzucają błotem myśliwych, aby zniszczyć nasz wizerunek w oczach społeczeństwa, co pozwoli na sukcesywnie ograniczanie listy gatunków łownych. Pierwszym etapem jest wykreślenie wszystkich ptaków.

Dotychczas ich postulaty były lekceważone przez polityków, ale w końcu zdołali obsadzić kluczowe stanowiska w ministerstwie środowiska i realizują swój plan. Podsekretarz Dorożała po roku przesłał w końcu do konsultacji projekt rozporządzenia, który wykreśla z listy gatunków łownych wszystkie kaczki, jarząbka, słonkę i łyskę.

Reklama

Bubel Dorożały

Pierwszym pomysłem było objęcie ptaków moratorium i pompowanie środków z budżetu resortu na monitoring, który realizowałby pewnie organizacje antyłowieckie. Mikołaj Dorożała szybko się zorientował, że to był słaby plan, ponieważ okresy polowań musi zaakceptować resort rolnictwa.

Nastąpiła korekta. W drugim podejściu resort postanowił skrócić listę gatunków łownych, ale nie doczytał, że wpisanie ich na listę chronionych TEŻ wymaga zgody ministra rolnictwa. W uzasadnieniu pisze: „Bezpośrednim skutkiem usunięcia z listy zwierząt łownych jarząbka, krzyżówki, cyraneczki, głowienki, czernicy, słonki i łyski będzie objęcie tych gatunków ptaków ochroną ścisłą”.

Reklama

Zdaniem prawników – z którymi konsultowałem to zagadnienie – resort środowiska popełnia wielki błąd. Aby tak się stało ministerstwo musi znowelizować rozporządzenie w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Jeśli pan Mikołaj wykreśli wspomniane siedem gatunków, a nie wpisze ich na listę chronionych, to będą miały status szczura…

Chaos i paraliż

Ekipa Polski 2050 kierująca resortem środowiska, to osoby niekompetentne. Trudni się nie zgodzić z tezą pani poseł Magdaleny Filiks, która po ostatniej komisji środowiska napisała do pani minister Hennig-Klosek w sprawie oceny pracy podsekretarza Dorożały: „Zatrudniła pani sobie męża żony, która jest koleżanką marszałka, który nie dość, że się na niczym nie zna – to jeszcze jest bezczelny, leniwy i kłamie. Nie martwi mnie to, że pogrąża panią, martwi mnie to, że szkodzi Polsce i pogrąża koalicję – ale na koniec dnia pani za to odpowie.”

Nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia usuwania z listy gatunków łownych jarząbka, krzyżówki, cyraneczki, głowienki, czernicy, słonki i łyski. Resort nie dysponuje żadnymi wiarygodnymi danymi odnośnie ich liczebności. To działanie ma być sposobem na wyciąganie środków z budżetu państwa, czego resort nie kryje.

Dopiero po ich wykreśleniu zamierza zlecić badania. Intratne zlecenia pewnie dostaną organizacje, które dzisiaj podpowiadają panu Mikołajowi. Jednak najbardziej bulwersującym fragmentem uzasadnienia jest przyznanie, że: „Praktycznie realizacja każdej większej inwestycji wymaga uzyskania zezwoleń w tym zakresie. Biorąc także pod uwagę pospolite występowanie krzyżówki, liczba takich spraw może być znacząca.”

Trudno powiedzieć, dlaczego resort środowiska uważa, że tylko „każda większa inwestycja” będzie wymagać zezwolenia. Moim zdaniem WSZYSTKIE, które będą zlokalizowane wokół zbiorników wodnych, rzek, czy nawet rowu melioracyjnego!

Podsekretarz Dorożała ma pełną świadomość, że sparaliżuje funkcjonowanie regionalnych dyrekcji ochrony środowiska oraz całej gospodarki. Na uzyskanie takiego zezwolenia będzie się czekało latami, a aktywiści organizacji pozarządowych zarobią miliardy na raportach oddziaływania na środowisko.

Pomnik dla Mikołaja

Nie mam żadnej wątpliwości, że jeśli projekt rozporządzenia zostanie podpisany w tym kształcie, to miłośnicy polowań na ptactwo przed siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego postawią pomnik Mikołaja Dorożały. Podsekretarza „który nie dość, że się na niczym nie zna – to jeszcze jest bezczelny, leniwy i kłamie”, ale to dzięki niemu następny rząd pozwoli nam polować z naszymi dziećmi na wszystkie ptaki, na które zezwala europejska dyrektywa!

Niestety tak się pewnie NIE stanie. Ministerstwa piszą swoje uwagi i premier Tusk będzie musiał tupnąć na Polskę 2050. Projekt rozporządzenia wykreślający siedem gatunków ptaków może być kroplą, która przeleje „czarę goryczy”. Pan Dorożała zakończy swoją misję, a jego miejsce zajmie jeszcze większy przeciwnik polowania, albo…

Donald Tusk wybierze trzecią drogę i będziemy mieli dwa ministerstwa. Klimatu oraz Środowiska. Tym drugim zarządzać będzie Polskie Stronnictwo Ludowe. To daje szansę na normalność, na którą tak długo czekamy…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wyrzucanie myśliwych z otuliny

Zielona bolszewia przegrała bitwę, ale nie wojnę. Walka trwa. Po przegraniu „badań lekarskich” Dorożała i jego komanda przygotowuje kontratak.

Wabienie czerwonego korsarza

Naśladowanie potencjalnej ofiary pobudza instynkty lisów i budzi ich ciekawość. Wabiąc musimy pamiętać, że każdy ma swój rewir, którego broni przed innymi lisami, dlatego zareaguje, nawet jeśli nie jest głodny.

Myśliwskie bale

A gdy spadły śniegi i rozpoczął się sezon polowań było hucznie, szumnie i wystawnie. Po polowaniu w leśniczówce podawano tradycyjny bigos ze starką, a wieczorem w salonach wielka gala!

Świat zmieniają myśliwi

Wielu polityków w naszym kraju nie zauważyło, że świat się zmienia. Dzisiaj myśliwy to osoba godna szacunku i zaufania, ponieważ potrafi samodzielnie zdobyć pożywienie i jeśli zaistnieje taka potrzeba obroni swoją rodzinę i ojczyznę.

Nowy dwutakt Mauser 25

Odwiedzający targi myśliwskie w Dortmundzie, ale także w kilku polskich sklepach mogli uczestniczyć w światowej premierze nowego dwutaktu. Mauser 25 jest dostępny w trzech różnych wersjach.

Praktycznie o dokarmianiu

Jeśli chcemy mieć zwierzynę w łowisku oraz społeczną akceptację dla łowiectwa, to najważniejszym zadaniem myśliwych jest odpowiedzialne polowanie.