Suweren nie wybrał trzech posłów, których na długo zapamięta nasza społeczność.
Pierwszy to Paweł Suski, który startował jak zwykle z Koszalina (PO). Otrzymał w ostatnich wyborach, aż 8 tyś głosów, ale do mandatu brakło mu 3 tyś. Zawsze nas atakował i był za wprowadzeniem zakazu hodowania norek. Będziemy go długo pamiętać i wspominać łzawe historie jak był zmuszany do uczestniczenia w polowaniach przez swojego ojca. Bardzo się cieszymy z przegranej!
Kolejnym byłym posłem jest mistrz brydża sportowego leśników z Olsztyna – niejaki Jerzy Gosiewski (PiS). Niestety jest członkiem PZŁ. Na zawsze w naszej świadomości zapisze się jako twarz haniebnej zmiany, przez którą nasze dzieci nie mogą uczestniczyć w polowaniach. Dostał 7 tyś głosów, ale zabrakło mu 2 tyś! Mamy nadzieję, że nigdy już posłem nie będzie!
Na ostatnim miejscu jest posłanka Ewa Lieder(PO), która próbowała zdobyć mandat z Gdańska. Kandydowała z ostatniej pozycji i dostała tylko 4 tyś głosów. W 2015 była liderem listy Nowoczesnej i otrzymała ogromne poparcie 23 tyś. W wyborach do euro parlamentu już niecałe 3 tyś. W ostatnich wyborach brakło jej tylko 1,5 głosów do mandatu!
Koalicja „Niech Żyją” na swoim profilu bardzo ubolewa, że stracili w Sejmie tak cennych przyjaciół, a my – wręcz odwrotnie. Życzymy BYŁYM posłom wszystkiego dobrego, na nowej drodze życia!
Fot Wikipedia