czwartek, 3 lipca, 2025

Autor

Królewskie łowy

Niewielu myśliwych mogło sobie wyobrazić, że jeszcze zobaczymy film, w którym łowiectwo będzie pokazane w pozytywnym świetle. A opowieść o życiu królowej Elżbiety II jest pełna odniesień do świata łowieckiego. Między innymi księżna Diana uczestniczy w polowaniu na jelenie, a to nie jedyna niespodzianka serialu „Crown”.

Reklama

Twórcy serialu przygotowali wiele atrakcji dla miłośników łowiectwa i wędkarstwa. Poluje sama Elżbieta II, jej ojciec Jerzy VI, książę Filip i pozostali członkowie rodziny królewskiej.

Dobry strzał

Już w pierwszym odcinku mamy możliwość zobaczenia królewskiego polowania na kaczki, podczas którego śmiertelnie chory Jerzy VI rozmawia o przyszłości ze swoim zięciem, księciem Filipem. Obaj ubrani w tweedowe marynarki polują z pięknymi klasycznymi angielskimi dubeltówkami.

Reklama

W drugim sezonie widzowie odkrywają miłość królowej do wiejskiego życia i polowań. Okazuje się, że Elżbieta podczas swoich podróży do Balmoral z wielką pasją tropi szkockie jelenie. Polowanie jest doskonale udokumentowane i możemy zobaczyć, jak królowa w towarzystwie strażnika czołga się, aby zbliżyć się do upatrzonego byka i oddaje precyzyjny strzał.

Dziczyzna główny bohater w zamku Balmoral

Po zastrzeleniu jelenia zostaje on wywieziony z gór na grzbiecie konia. Cała tusza trafia do zamku, gdzie już dojrzewają wcześniej ustrzelone bażanty i kaczki. To dowód, że głównym bohaterem kuchni w Balmoral jest zdrowa i smaczna dziczyzna.

Reklama

Test na polowaniu

Oglądając serial każdy ma szansę zobaczyć, że rodzina królewska bardzo lubi przebywać blisko natury. Zwykły zjadacz chleba nie będąc myśliwym ma niewielką szansę zrozumienia z czego wynika zamiłowanie do kuszenia sztuczną muchą łososia pływającego w dzikich rzekach, czy spektakularnych łowach na pardwy.

Realizatorzy tylko musnęli temat przy okazji „testu” jaki muszą przejść goście rodziny królewskiej. Bardzo sprytnie zestawiono tutaj ówczesną premier rządu Margaret Tatcher i Dianę, czyli przyszłą żonę Karola.

„Egzamin” polega na sprawdzeniu, czy nowoprzybyli do rodziny radzą sobie w sytuacjach, które uchodzą za normalne w środowisku Windsor. Okazuje się, że dla pani premier ciągłe zmiany ubrań i zajęcia na świeżym powietrzu były mocno zaskakujące.

Diana towarzyszyła Filipowi podczas porannego polowania

Diana nie miała z tym żadnych problemów, ponieważ wychowała się na wsi i doskonale znała reguły. Choć jak wiemy kochała miasto i tam czuła się najlepiej. Test zdała jednak pomyślnie pod okiem samego księcia Filipa – towarzysząc mu o świcie podczas polowania na jelenia.

Trudna szuka

Każdy wytrawny myśliwy i wędkarz zauważy sztuczność prawie w każdej scenie, w której aktorzy udają, że wędkują i polują. Karol nie umie trzymać wędki, a Filip strzelając z otwartych przyrządów celowniczych dyskutuje z Dianą o kierunku wiatru.

Nie będziemy się jednak znęcać i wyszukiwać potknięć. Film pokazuje polowanie w pozytywnym świetle i to jest najważniejsze. Nawet królowa przy kolacji dyskutuje o etyce myśliwego i zdecydowanie potępia komercję, która ma jej zdaniem negatywny wpływ na łowiectwo!

Mnie jednak najbardziej podobało się przesłanie jakiego udziela Małgorzata Windsor pani premier, że najlepszym wyjściem z trudnych sytuacji jest odpoczynek – oczywiście na łowach – co daje człowiekowi właściwą perspektywę!

Królewskie polowanie na kaczki
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Upały w łowisku

Kolejny raz mamy gorące lato. W konsekwencji większość miejsc, w których zwierzyna mogła szukać ochłody wyparowała i znikła.

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Myśliwska zupa grzybowa

Smaku wielu dań nie da się uzyskać bez grzybów. Steki z rogacza, aż proszą się o towarzystwo prawdziwków, a zupa grzybowa, to prawdziwy rarytas w naszej kuchni myśliwskiej.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.