piątek, 18 kwietnia, 2025
Strona głównaNaturaZmysłowe dziedzictwo

Autor

Zmysłowe dziedzictwo

Dla wielu „nowych” mieszkańców wsi jest niedopuszczalne, że o świcie sąsiad siada na traktor, a kogut ogłasza wschód słońca. Nowi lokatorzy próbują wprowadzić na wsi – miejskie standardy w kwestii zapachów!

Coraz większe konflikty między społecznościami wiejskimi, a ludźmi którzy przeprowadzili się z miasta zmusiło francuski parlament do uchwalenia ustawy, chroniącej wiejskie dźwięki oraz zapachy.

W naszym kraju ten problem również istnieje. Miastowym „ekologom” przeszkadzają maszyny rolnicze, rechot żab, czy „śmierdzące” krowy. Francuzi zakończyli te spory. Ich ustawa oficjalnie uznała wiejskie dziedzictwo jako część polityki środowiskowej.

Reklama

Zakłócenia sąsiedztwa będzie teraz musiało uwzględniać „okoliczności czasu i miejsca” w świetle kodeksu środowiskowego. Może to brzmieć śmiesznie ale władze samorządowe, aby jak najlepiej zdefiniować wiejskie dziedzictwo charakterystyczne dla każdego terytorium, będą odpowiedzialne za sporządzenie listy charakterystycznych dźwięków i zapachów.

Trudno powiedzieć jaki los czeka naszą krowę i barana, ale na francuskiej wsi kogut nadal będzie budzić mieszczuchów!

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt...

350 niedźwiedzi do odstrzału

Nasi sąsiedzi odstrzelą 350 niedźwiedzi i wprowadzają stan wyjątkowy po znalezieniu szczątków mężczyzny, którego zabił i zjadł niedźwiedź.

Sabotowanie walki z ASF

Podsekretarza Dorożała sabotuje działania inspekcji weterynaryjnej i od czterech miesięcy nie pozwala przeszukać Drawieńskiego Parku Narodowego.

Dziczek – wędrowniczek

Przelatek z obrożą telemetryczną od 1 marca do 22 czerwca przebył 998 kilometrów. Jednego dnia dzik zdołał przejść ponad 30 kilometrów.