Nowelizacja prawa łowieckiego przeprowadzona w 2018 roku zlikwidowała zapis, na podstawie którego dotychczasowym dzierżawcom przysługiwało pierwszeństwo w zawarciu nowej umowy dzierżawnej. Wielu myśliwych było przekonanych, że ta niekorzystna dla kół zmiana może oznaczać utratę łowiska.
Nowe „kryteria” oceny kół łowieckich zaprezentowane pod koniec października ubiegłego roku nie wszystkim się podobały. Szczególnie krytykowali go myśliwi, którzy pozakładali nowe koła łowieckie i żyli nadzieją odbierania obwodów.
Plany i szkody
W trakcie konsultacji zgłoszonych zostało wiele uwag. Najbardziej mnie zaskoczyły Lasy Państwowe, które wnioskowały o danie większych kompetencji samorządom, rolnikom i oczywiście nadleśnictwom. Zdaniem dyrektora generalnego z projektu należało wyrzucić zapisy, które jego zdaniem wyraźnie faworyzują dotychczasowych dzierżawców.
Szkoda, że Lasy Państwowe i Polski Związek Łowiecki nie umieją stać po jednej stronie barykady. Tym bardziej, że kryteria zaproponowane przez nadzorującego nas ministra promują koła, które sumiennie wykonują plany jakie nakładają leśnicy. Widocznie w ocenie osoby, która przygotowywała pismo dla dyrektora to niewystarczający powód utrzymania dzierżawcy.
Zmiany w opublikowanym rozporządzeniu w stosunku do projektu można powiedzieć, że są kosmetyczne. W tak zwanych pryncypiach nic się nie zmieniło. Oceny przyszłych dzierżawców ma dokonywać komisja powoływana przez zarząd okręgowy PZŁ, a jej wynik zależeć będzie od wyjątkowo jasnych kryteriów.
Poletka i strażnik
Najwięcej punktów dotychczasowi dzierżawcy będą mogli uzyskać za wykonanie planu odstrzału dzików i pozostałej zwierzyny grubej. Wartość procentowa będzie wyliczana na podstawie trzech ostatnich sezonów i tutaj koło może zdobyć najwięcej punków, bo aż 22 – na 40 możliwych!
Kolejne sześć punktów dostaną koła, które mają poletka i strażnika łowieckiego. Znikły z rozporządzenia punkty za opinie od samorządowców, izb rolniczych oraz nadleśnictwa. W tym miejscu należy bić brawo dla resortu, bo przecież w niektórych przypadkach takie „opinie” nie mają nic wspólnego z obiektywną oceną koła!
Pozostawiono wysoką premię za liczba myśliwych przypadających na powierzchnię obwodu. Jeśli jeden myśliwy przypada na 200 hektarów, koło otrzyma pięć punków, a za brak przegranych spraw sądowych za szkody w uprawach rolnych, aż siedem.
Konkurencja przy dzierżawie
Nie ma co ukrywać głównym zadaniem nowych zasad będzie zdyscyplinowanie dotychczasowych dzierżawców i wyeliminowanie kół, które nie wykonują planu odstrzału oraz mają konflikty z rolnikami.
Dlatego w rozporządzeniu uwzględnione zostały przypadki kiedy o łowisko będzie konkurować kilka kół łowieckich. Zarówno tych, które dzierżawią inne obwody jak i całkowicie nowe.
Jednak w tym kontekście kluczowym paragrafem dla wszystkich kół, które obawiały się utraty łowiska jest zapis (§7 ustęp 2) , w którym czytamy: Jeśli dotychczasowy dzierżawca uzyskał co najmniej 65 procent maksymalnej liczby punktów, obwód łowiecki wydzierżawia się temu dzierżawcy.
Czytając uwagi jakie przesyłały różne organizacje do tego rozporządzenia można było mieć uzasadnione obawy, że ministerstwo zmieni część zapisów na niekorzyść myśliwych. Stało się inaczej! Wszystkie koła łowieckie, które wykonują plany i rzetelnie szacują szkody mogą spać spokojnie!