Opowieść zaczyna się zimą. Kukurydzisko pod miastem często odwiedzały dziki. Najczęściej lochy i przelatki, które znajdowały spokojnie schronienie w otaczających pole nieużytkach.
Prezydent Rafał Trzaskowski był wczoraj na zakupach w Poznaniu. Najdłużej zatrzymał się na stoisku z dziczyzną - koalicja z Zielonymi może być zagrożona!