piątek, 14 lutego, 2025
Strona głównaPolowanieOdyniec na wypasie

Autor

Odyniec na wypasie

Łowczy zjeżdżając z polowania zawsze zaglądał w to miejsce i kilkakrotnie udało mu się podejść buchtujące watahy. W grudniu zauważył dużego odyńca, który zawsze miał szczęście – albo schodził, albo wiatr zakręcił, albo „coś” go spłoszyło.

Reklama

Zima się skończyła i odyniec wyparował, ale przyszedł czas zasiewów i pilnowania pól, gdzie strzelają petardy. Być może to one były powodem, że odyniec powrócił w sumie do niewielkiego paska nieużytków.

Tego dnia razem z łowczym rozstawialiśmy sznury hukowe. Kiedy podjechaliśmy pod Gawroniec na łące zauważyliśmy „dużego” dzika i kilka przelatków. W ciągu kilkunastu sekund sprawdziliśmy wiatr i wybraliśmy drogę podejścia. Ostrożnie – cały czas obserwując dziki – podeszliśmy na dwieście metrów i już wiedzieliśmy, że mamy przed sobą „naszego” odyńca – miał charakterystyczną karpiowatą budowę.

Reklama

Postanowiliśmy nie ryzykować i podejść jeszcze tylko 100 metrów. Tym razem odyniec nie miał szczęścia. Strzał przeszył powietrze. Dzik zaznaczył i galopem ruszył w kierunku nieużytków, do których jednak nie dotarł. Kilka metrów przed nimi spisał testament.

Wspaniała przygoda i wielkie emocje. Z bliska „nasz” odyniec wyglądał imponująco. Warzył 96 kilo, a szable mają długość 19 i 18 centymetrów.

Reklama

Roman Jaciubek

Wszystkim myśliwych zachęcamy do przesyłania fotografii oraz krótkiego opisu polowania!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Nielegalny zakaz importu trofeów

Wprowadzony w Belgii, Finlandii, Francji i Holandii zakaz importu trofeów łowieckich narusza traktat Unii Europejskiej.

Rząd rozjechał Dorożałę

Ministerstwo Obrony Narodowej, infrastruktury oraz rolnictwa wykazały, że podsekretarz Dorożała kłamie. Kategorycznie się sprzeciwiają wpisywaniu kaczek, jarząbka, słonki i łyski na listę chronionych gatunków.

Wyrzucanie myśliwych z otuliny

Zielona bolszewia przegrała bitwę, ale nie wojnę. Walka trwa. Po przegraniu „badań lekarskich” Dorożała i jego komanda przygotowuje kontratak.

Wabienie czerwonego korsarza

Naśladowanie potencjalnej ofiary pobudza instynkty lisów i budzi ich ciekawość. Wabiąc musimy pamiętać, że każdy ma swój rewir, którego broni przed innymi lisami, dlatego zareaguje, nawet jeśli nie jest głodny.

Praktycznie o dokarmianiu

Jeśli chcemy mieć zwierzynę w łowisku oraz społeczną akceptację dla łowiectwa, to najważniejszym zadaniem myśliwych jest odpowiedzialne polowanie.

Wielki bubel Dorożały

Przeciwnicy polowań ruszyli do ataku. W mediach pojawiają się kolejne artykuły, w których „zieloni” dziennikarze zapowiadają, że nie będziemy polować na kaczki. Tymczasem w powietrzu wisi widmo wielkiej klęski Mikołaja Dorożały.