poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWiosenne polowania na gęsi

Autor

Wiosenne polowania na gęsi

W Estonii rząd przywrócił możliwość polowania na migrujące gęsi, ponieważ drastycznie rosną szkody w uprawach rolnych.

Polowania odstraszające będą dozwolone tylko w sześciu powiatach – czyli na połowie terytorium tego kraju. Populacja gęsi, które migrują przez Estonię znacząco rośnie, co jest wielkim sukcesem ochrony przyrody, ale bardzo kosztowym…

Reklama

Wiosenne polowania zdaniem rządu nie będą mały negatywnego wpływu na gęsi. Ich celem jest zmniejszenie szkód w uprawach rolnych, ponieważ wszystkie inne metody odstraszania nie przynoszą pozytywnych efektów.

W ciągu ostatnich 20 lat pogłowie gęsi w Estonii zwiększyło się pięciokrotnie. W 2002 roku ich populację szacowano na około 20 tysięcy, a obecnie na ponad 100 tysięcy!

Reklama

Polowanie będzie dozwolone wyłącznie na polach uprawnych, po złożeniu oficjalnego wniosku i uzyskaniu stosownej zgody. Rząd aby nie dopuścić do nadmiernego odstrzału w tym okresie wprowadził dzienny limit odstrzału do 10 ptaków.

Mając na uwadze znaczne szkody wyrządzane przez ptaki w uprawach oraz rozważając zastosowanie w przyszłości metod odstraszania gęsi i zarządzania nimi, zachęca się rolników do zgłaszania agencji szczegółowych informacji na temat ptaków wędrownych zamieszkujących uprawy.

Reklama

Droga do wiosennych polowań na gęsi w Estonii została otwarta po tym, jak Ministerstwo Klimatu zmieniło zasady polowań. Rząd oficjalnie przyznał, że nie ma już pieniędzy na pokrycie strat spowodowanych migracją gęsi. Obecnie straty w uprawach powodowane przez ptaki wędrowne sięgają już dziesięciu milionów euro rocznie!

Nowe regulacje wywołały szeroką dyskusję. Protestują przeciwnicy zabijania zwierząt, ale również rolnicy, którzy domagają się rozszerzenia prawa do polowań odstraszających na cały kraj.

Estonia powraca do wiosennych odstraszających polowań po trzyletniej przerwie. W 2021 roku przeciwnicy polowań zdołali zablokować decyzję na drodze sądowej. Tym razem rząd twierdzi, że jest lepiej przygotowany, ponieważ wprowadził odpowiednie zmiany w prawie, które dopuszczają takie działanie.

W Polsce rolnicy nie mają prawa odstraszać ptaków oraz nie dostają od rządu odszkodowań, która ich zdaniem wynoszą grubo ponad 100 milionów złotych w skali roku…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Składka w górę i bezprawie w PZŁ

Nasz łowiecki parlament zdecydował, aby podnieść składkę na 2025 rok! Rada postanowiła również złamać ustawę łowiecką i wybrać dublera na s...

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dywagacje o badaniach

Hołowniacy złożyli w Sejmie projekt ustawy wprowadzający obowiązkowe badania dla myśliwych. Nie „przywracający” - jak to przedstawiają ciemnemu ludowi - bo nie można przywracać czegoś, czego nigdy nie było. Ale to nie jedyne ich kłamstwo!

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!