piątek, 4 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieŚwiąteczny odyniec

Autor

Świąteczny odyniec

W Szwecji nie ma tyle dzików, co w Polsce, więc trop dużego odyńca na „przydomowym” nęcisku zawsze mnie elektryzuje. Kilka tygodni nasze ścieżki nie mogły się przeciąć. Był wyjątkowo ostrożny, ale w końcu udało się go przechytrzyć. Ważył prawie 100 kilogramów. Szable nie są rekordowe, ale będą cenną pamiątką.

Reklama

Dziki w Szwecji mają długą historię, która rozpoczęła się około 11 000 lat temu. Zostały jednak wytępione. W 1723 r. sprowadzono je, ale protesty chłopów doprowadziły do kolejnej eksterminacji około 1770 roku.

Ponownie pojawiły się w latach 70. ubiegłego wieku za sprawą ucieczek z zagród. Decyzją parlamentu z 1980 roku uznano dziki za gatunek niepożądany, z wyjątkiem hrabstwa Sztokholm. Tamtejsza populacja miała pozostać, aby stać się celem badań naukowych. Jednak populacja dzików znacznie wzrosła i w 1988 roku parlament unieważnił swoją poprzednią decyzję i ustanowił prawo, które uznało dziki na naturalny element szwedzkiej fauny.

Reklama

Badania dają wielką wiedzę na temat tego gatunku. Ostatnie, które wykorzystują technologię GPS pozwoliły dowieść, że dziki bytujące wokół terenów rolniczych są aktywne w ciągu doby tylko przez 6-8 godzin – zwykle po zachodzie słońca. Jednak na północy, gdzie zasoby żywności są nieporównywalnie mniejsze ich aktywność obserwuje się prawie przez cały dzień.

Dziki nie mają własnego terytorium, bardzo często na jednym obszarze bytuje kilka watah. Wspomniane badania dowiodły, że dorosły dzik wykorzystuje jednej nocy obszar około 100 hektarów, ale całkowity obszar, po którym się porusza jest dużo większy. Lochy z młodymi bytują na obszarze nawet kilku tysięcy hektarów. Generalnie można powiedzieć, że im więcej pożywienia tym ich areały są mniejsze.

Reklama

Nie ukrywam że wykorzystuję tą wiedzę i jeśli trafi na moje nęcisko odyniec dbam, aby zawsze znajdował tam smakołyki. Tym samym moja skuteczność można powiedzieć jest prawie 100 procentowa!

Tym razem szable miały 17 cm, ale będą cenną pamiątką.

Odyńce nie zdarzają się zbyt często, ponieważ struktura wiekowa szwedzkich dzików jest podobna do innych europejskich krajów. Zazwyczaj 75 procent stanowią warchlaki, 15-20 procent przelatki, a tylko 5 procent to starsze dziki.

Śmiertelność jest najwyższa w pierwszych dwóch latach życia. W tym okresie 70–85 procent populacji umiera. Statystyki mówią, że tylko 10 procent osiąga wiek powyżej czterech lat. Zimno i głód nie są częstymi przyczynami śmierci. Dziki są odporne i dobrze przystosowane do surowego klimatu. Tylko gruba pokrywa śnieżna uniemożliwia znalezienie pożywienia i to ogranicza ich ekspansję na północ.

Średnia dla szwedzkiej populacji to najwyżej 10 dzików na 1000 hektarów. Bardzo ciekawą konkluzją szwedzkich badań jest teza, że populacja dzików musi mieć określoną minimalną gęstość, aby nie wyginęła. Ten graniczny punkt występuje poniżej dwóch zwierząt na 1000 hektarów!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.