Wokół odstrzału dużych drapieżników trwa nieprzerwana dyskusja. Organizacje antyłowieckie atakują myśliwych na całym świecie. Żądają zakazania polowań oraz importu trofeów. Szwecja, w której ponad 90 procent społeczeństwa akceptuje łowiectwo – skutecznie odpiera ataki.
Myśliwi mają wsparcie zarówno parlamentarzystów, ale również skutecznie argumentują potrzebę redukcji przed sądami, poprzez które aktywiści wspomnianych organizacji próbują blokować decyzje samorządowców. W pismach procesowych twierdzą, że limity odstrzału na niedźwiedzie są zbyt duże, a samo polowanie jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Zdaniem przeciwników łowiectwa – niedźwiedzie nie stwarzają problemów i zagrożenia dla ludzi…
W tym sezonie sądy administracyjne nie podzielają tych poglądów. W siedmiu hrabstwach (odpowiednik naszych województw) ruszyły polowania!
Na niedźwiedzie w Szwecji można polować od 21 sierpnia do 15 października. W dniu otwarcia sezonu padło 81 z 622 zaplanowanych do odstrzału niedźwiedzi.
Corocznie władze monitorują stan populacji. Pomimo odstrzału w Szwecji niedźwiedzi jest coraz więcej, dlatego zwiększają limity. W zeszłym sezonie można było odstrzelić 501 sztuk.