W Hagen niedaleko Dortmundu (Niemcy) miało miejsce to niecodzienne i zabawne zdarzenie. Kobieta nie ryzykowała samodzielnego wypędzenia nieproszonego gościa i wezwała na miejsce policję.
Dorosła locha ważąca około 60-70 kilogramów, prawdopodobnie dostała się do mieszkania przez drzwi wychodzące na ogród, które się zatrzasnęły i uwięziły dzika. Z pewnością było to dla lochy traumatyczne doświadczenie.
Próbując się uwolnić zdemolowała dom. Najwyraźniej było to bardzo wyczerpujące zajęcie i postanowiła odpocząć na kanapie. Policja też nie ryzykowała i wezwała odpowiednie służby, które zajmują się dzikimi zwierzętami.
Jak się okazało wystarczyło otworzyć drzwi. Locha cała i zdrowa opuściła dom. Znalazła też drogę pod ogrodzeniem i wróciła do lasu.