Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

czwartek, 19 czerwca, 2025
Strona głównaAktualnościZwierzęta nie mają żadnych praw!

Autor

Zwierzęta nie mają żadnych praw!

Środowiska anyłowieckie prześcigają się w wymyślaniu kolejnych prawnych ograniczeń, które mają w efekcie prowadzić do zakazania polowania. Jednocześnie toczą bój o „prawa zwierząt”…

Czytając doniesienia z Europy można odnieść wrażenie, że nasi przeciwnicy zaczynają wpadać w sidła, które same na siebie zastawili. W oczach europejczyków coraz częściej będą uznawani za religijnych ekstremistów!

Ideologiczna krucjata

Najśmieszniej jest obecnie w Hiszpanii, gdzie organizacje prozwierzęce współtworzą koalicję rządową i forsują projekt ustawy o ochronie praw i dobrostanie zwierząt. Ustawa jest już w Senacie i wszystko wskazuje, że wejdzie w życie…

Reklama

Wprawdzie silna i wpływowa Królewska Federacja Łowiecka zdołała wykreślić najgorsze zapisy, które oznaczały w praktyce zakaz polowania, ale świat nauki, weterynarze oraz rolnicy nie mogą uwierzyć, że politycy lewicy dali się wciągnąć w ideologiczną krucjatę.

Chore i szalone

Zapisy ustawy są szalone! Między innymi nie będzie możliwa w miastach redukcja szczurów oraz gołębi. Projekt wymusi na samorządach poprzez „gwarancję praw dla zwierząt” kontrolę miejskiej fauny wyłącznie metodami, które nie oznaczają śmierci zwierząt…

Reklama

Rząd nie zamierza pomijać w ustawie żadnego gatunku, choć przecież duża ich cześć stwarza realne zagrożenie dla zdrowia ludzi!

Chwytanie i wypuszczanie szczurów poza miastem choćby tylko ze względów zdrowotnych jest obłędem i bezsensownym trwonieniem środków z budżetu. Nie trzeba być biologiem czy naukowcem, aby wiedzieć, że w przypadku miejskich gołębi, taka metoda również się nie sprawdzi…

Czy zwierzęta mają prawa?

Wielu prawników się wypowiedziało w tej kwestii. Zwierzęta nie mają żadnych praw, bo nie spełniają żadnych z wymogów niezbędnych do posiadania i wykonywania prawa!

Pies, kot, szczur, czy dzik nie zna konsekwencji swoich czynów. Natomiast wszelkie prawa z konieczności pociągają za sobą cały katalog obowiązków. Dla każdego średnio inteligentnego człowieka powinno być oczywiste, że zwierzęta nie mają praw, bo nie można im narzucić obowiązków!

Hiszpańska ustawa budzi wielkie emocje. Z jednej strony pozwala na praktykę podrzynania gardła barankom – co jest związane rytuałem społeczności muzułmańskiej – który polega na przecięciu jednocześnie ostrym nożem tchawicy, przełyku, dwóch tętnic szyjnych zwierzęcia – istotne jest, aby rdzeń kręgowy pozostał nienaruszony…

Hiszpańska partia animalistyczna potępia ten rytuał, ale prawnie go nie zakazuje. Ewidentnie obawia się „wojny” religijnej w wykonaniu ekstremistów muzułmańskich. Postanowiła jednak zagrać na emocjach „spokojnych” katolików, zabraniając wykorzystywania zwierząt w szopkach bożonarodzeniowych, gdzie ponoć baranki są trzymane w sposób niezgodny z ich dobrostanem… Jak widać ten sam gatunek, różne obrzędy religijne i różne miary…

Reguła wahadła

Partie opozycyjne w Hiszpanii zapowiadają, że zaraz po przejęciu władzy ustawę o dobrostanie zwierząt wyrzucą do kosza. Organizacje prozwierzęce wbrew pozorom działają na szkodę zwierząt i konfliktują społeczeństwo.

Atak na myśliwych też będzie miał katastrofalne skutki. W Hiszpanii jeszcze ustawa o dobrostanie nie przeszła całego procesu legislacyjnego, a już na przykład parlament Katalonii wprowadza przepis, który określa, że myśliwy może posiadać maksymalnie 14 psów… Jeśli będzie chciał mieć ich więcej, to będzie musiał wystąpić o zgodę i stworzyć odpowiednie warunki rejestrując ogród zoologiczny…

Katalońska Federacja Łowiecka ostrzega, że ta decyzja „poważnie będzie ograniczać możliwość organizacji polowań, ponieważ wielu właścicieli psów będzie musiało ograniczyć swoje hodowle, co będzie oznaczać zmniejszenie liczby polowań zbiorowych na dziki, a to spowoduje większe szkody w uprawach rolnych.”

Wojsko na dziki

W Europie ścierają się dwa światy. Przeciwnicy zabijania chcą wprowadzenia równych praw dla ludzi i zwierząt oraz zakazania polowania i hodowli. Doskonałą ilustracją problemu jest słoneczna Italia, gdzie wirus afrykańskiego pomoru świń szybko się rozprzestrzenia…

Włoscy myśliwi nie są wstanie zatrzymać dziczej eksplozji, ponieważ mają coraz większe ograniczenia – wprowadzone przez animalistów. Zdesperowani rolnicy – dokładnie tak jak w Polsce – wzywają rząd, aby wojsko wystrzelało dziki…

Rośnie konflikt i coraz większa część społeczeństwa jest zaniepokojona stale rosnącą populacją dzików. Jednak wojsko to pomysł ekstremalny i można założyć, że prawicowy włoski rząd raczej podejmie działania w celu zwiększenia presji łowieckiej na grubą zwierzynę niż zaangażuje amię, ale to wywoła złość i agresję w obozie antyłowieckim…

Obnażać ignorancję

Wybuch wojny na Ukrainie u części społeczeństwa wywołał refleksję, ale ekoterroryści próbują dalej forsować swoją wegańską opowieść. Zwierzęta towarzyszą człowiekowi od zawsze i coraz częściej stają się pełnoprawnym członkiem rodziny, a niekiedy nawet ją zastępują. Dlatego argumenty organizacji prozwierzęcych trafiają na podatny grunt…

Nasi przeciwnicy konsekwentnie każdego dnia przekonują społeczeństwo, że empatia – czyli umiejętność współodczuwania stanów emocjonalnych innych osób – dotyczyć powinna również zwierząt. Dlatego nasze środowisko musi obnażać ich ignorancję i pokazywać, że ekoterroryzm nie ma nic wspólnego z ochroną zwierząt i przyrody!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.

Dzień Dziecka na zamku Korzkiew

Myśliwi z wielkim zaangażowaniem organizują pikniki dla dzieci. Niestety nawet taka aktywność mobilizuje przeciwników polowania do ataków.

Moratorium – drugie podejście...

Mikołaj Dorożała za wszelką cenę chce zakazać polowania na kaczki i podejmuje drugą próbę wprowadzenia moratorium.