środa, 2 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościNie ma powodu do paniki

Autor

Nie ma powodu do paniki

W niedzielę doszło do ataku wilka na człowieka. Wataha składająca się z pięciu osobników próbowała zjeść myśliwskiego psa. Kiedy leśnik próbował odstraszyć wilki kijem największy – prawdopodobnie samiec alfa – zaatakował gryząc jego rękę.

Reklama

Pies ma się dobrze, a jego właściciel trafił do szpitala, gdzie został na wszelki wypadek zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Policja prowadzi dochodzenie – między innymi pobrano próbki DNA z rozszarpanej kurtki leśnika.

Agencja Ochrony Przyrody i Krajobrazu Republiki Czeskiej (AOPK CR) napisała w swoim komunikacie: „Próbujemy ustalić, co tak naprawdę się stało. Nie ma powodu do paniki. To sytuacja, której nie lekceważymy, będziemy intensyfikować monitoring w okolicy i zbierać dodatkowe informacje. Zalecamy, aby ludzie trzymali swoje psy na smyczy, ponieważ mogą one być zagrożone.”

Reklama

U naszych południowych sąsiadów nie wolno polować na wilki. AOPK CR przygotowała plan usuwania problematycznych osobników, który obecnie czeka na zatwierdzenie przez ministerstwo. W przypadku wystąpienia „niestandardowych zachowań” – z których będzie wynikać, że wilk stracił strach do człowieka – plan przewiduje jego usunięcie z populacji.

Lasy Republiki Czeskiej odmawiają komentarza w sprawie tego zdarzenia. Rzeczniczka Eva Jouklová potwierdziła jedynie występowanie wilków: „Obecnym problemem jest nieuregulowany wzrost liczby wilków, które tracą nieśmiałość i atakują zwierzęta gospodarskie. Nie mają naturalnego drapieżnika, a żaden zarządca lasu ani myśliwy nie może wpływać na populację wilków. O regulacji liczby decyduje wyłącznie organ ochrony przyrody, czyli Ministerstwo Środowiska.”

Reklama

Czescy myśliwi tak jak w Polsce apelują o szybkie przyjęcie planu zarządzania dużymi drapieżnikami. Zdaniem przewodniczącego Czesko-Morawskiego Związku Łowieckiego Jiří Janoty ministerstwo powinno stworzyć jasne przepisy jak zachowywać się w takich sytuacjach, czyli wyrazić zgodę na eliminowanie problematycznych osobniki z populacji.

Miłośnicy czeskich wilków są powściągliwi, co do tej historii. Monitorują watahy w tym rejonie i nie zauważyli żadnych problematycznych zachowań…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.