Myśliwi nie będą już mogli używać kamer, aby wyśledzić zwierzynę. Choć nadal będą mogły być wykorzystywane tego typu urządzenia do ochrony mienia lub obserwowania dzikich zwierząt.
Wbrew pozorom Amerykanie coraz częściej polują na nęciskach i tam używają nowych technologii. Dlatego władze poszczególnych stanów zakazują korzystania z wszelkich urządzeń, które drogą radiową wysyłają komunikaty o ruchu zwierząt.
Dyskusja trwa wiele lat, ale już w Utah i Nevadzie zabroniono korzystania myśliwym z fotopułapek, dając w ten sposób czytelny przekaz, że takie polowanie jest niezgodne z etyką.
Amerykańska zasada „uczciwego polowania” szanuje tradycje łowiectwa oraz rybołówstwa i opiera się kunszcie jednostki, a nie używaniu technologii, wobec której zwierzyna staje się bezbronna. Można przypuszczać, że podobne uregulowania będą dotyczyć dronów, dzięki którym istnieje dzisiaj możliwość lokalizowania zwierzyny.
Temat używania fotopułapek będzie budził kontrowersje. Z jednej strony te etyczne dotyczące polowania, z drugiej całkowitego sprzeciwu „podglądania” innych użytkowników lasu, którzy szukają samotności na łonie przyrody.
Bez wątpienia nowoczesna technologia ułatwia ochronę lasu – skutecznie ograniczając kradzież drewna, czy kłusownictwo – czyli kolejny raz wchodzimy w obszar, który nazywa się moralność i będzie go trudno uregulować.