wtorek, 3 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościKomisarz ignoruje ministerstwo

Autor

Komisarz ignoruje ministerstwo

Nominat Suwerennej Polski – piastujący stanowisko łowczego krajowego – lekceważy resort środowiska i nie publikuje uchwały NRŁ o wysokości składki na 2024 rok.

W odpowiedzi na pismo resortu środowiska – w którym wezwano „naszego” łowczego do opublikowania uchwały NRŁ z 6 listopada o wysokości składki na 2024 rok – wczoraj na stronie ZG PZŁ pojawiła się informacja…

„Złe duchy”

Zarząd Główny PZŁ powołany przez Suwerenną Polskę nie będzie publikował uchwał „starej” rady, którą paraliżował i dyskredytował. Paweł Lisiak – pomimo zmiany rządu – nadal żyje w przeświadczeniu, że stanowi prawo w Polskim Związku Łowieckim i odpowiada tylko przed swoim mocodawcą!

Trudno mi wytłumaczyć, dlaczego trzech kolejnych łowczych krajowych nie potrafiło zrozumieć, że prawidłowe i skuteczne działanie związku zależy od współdziałania Zarządu Głównego PZŁ i Naczelnej Rady Łowieckiej. Być może powodem były „złe duchy” w ich otoczeniu oraz chore ambicje…

Reklama

Wyczekiwana normalność

Politycy „koalicji 15 października” urzędują dopiero od tygodnia, ale jeśli nie będzie z ich strony szybkich decyzji, to sytuacja w PZŁ całkowicie się zagmatwa. Moim zdaniem jakiekolwiek próba merytorycznego przekonywania Pawła Lisiaka nie miała żadnej szansy powodzenia.

Powiedzmy sobie szczerze! Największym problemem PZŁ są destrukcyjne działania Zarządu Głównego PZŁ, który powinien zostać odwołany w dniu objęcia stanowiska przez nowego Ministra Klimatu i Środowiska.

Reklama

Publikowanie kolejnych opinii opartych na interpretacjach poprzedniego rządu jest tylko zaklinaniem rzeczywistości. Myśliwi oczekują szybkiego przywrócenia normalności w Polskim Związku Łowieckim. Dzisiaj chcemy zapłacić składkę i spokojnie polować po 1 stycznia.

Oświadczenie „naszego” łowczego, że Naczelna Rada Łowiecka zbierze się 28 grudnia i ponownie uchwali składkę na 2024 rok są niewiarygodne. W okresie między świętami może nie być kworum, a przeprowadzenie posiedzenia w zapowiadanym trybie hybrydowym jest niezgodne z prawem.

Nowe otwarcie

Kilku moich dobrych kolegów bardzo żałuje, że przyłożyło rękę do powołania w 2000 roku członka NRŁ Pawła Lisiaka, który miał mandat myśliwych z okręgu kaliskiego i był jednym z największych krytyków działań Piotra Jenocha i Alberta Kołodziejskiego. Wszystko wskazywało, że będzie współpracował z radą i przeprowadzi związek przez bardzo trudny czas.

Po trzech latach zarządzania Polskim Związkiem Łowieckim przez Pawła Lisiaka i Ewę Kraskę możemy wyłącznie wymieniać ich grzechy i przewinienia. Nie tylko nie poprawili wizerunku łowiectwa, ale w oczach polityków stworzyli z PZŁ przystawkę „zjednoczonej prawicy”.

Pozostawiają po sobie związek pogrążony w chaosie. Ich następcy będą musieli po nich długo sprzątać żeby ruszyć z miejsca, w którym się zatrzymaliśmy w 2018 roku!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

NRŁ stawia wnyki

Rozwiązaniem naszych związkowych problemów, może być uchwalenie przez Krajowy Zjazd Delegatów nowego Statutu Polskiego Związku Łowieckiego.

Myśliwi tym razem wygrali

Zwyciężył zdrowy rozsądek. Myśliwi przebywający na terenach podmokłych NIE mogą być karani za posiadanie amunicji ołowianej.

Bezprawne działania NRŁ

Naczelna Rada Łowiecka na ostatnim posiedzeniu postanowiła powołać nowego Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego. To działanie jest bezprawne i będzie miało negatywne konsekwencje dla wszystkich myśliwych.

PZŁ na rozdrożu

Wywiad z Rafałem Malcem być może ostatnim sprawiedliwym wśród członków Naczelnej Rady Łowieckiej.

Składka w górę i bezprawie w PZŁ

Nasz łowiecki parlament zdecydował, aby podnieść składkę na 2025 rok! Rada postanowiła również złamać ustawę łowiecką i wybrać dublera na s...

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.