Wilk jest gatunkiem „ściśle chronionym” ale stosowne przepisy przewidują wyjątki od tej formy ochrony. Poszczególne kraje Unii Europejskiej mogą redukować wilcze watahy, aby zapobiec szkodom, pod warunkiem, że nie ma innych rozwiązań, a odstrzał nie zagraża utrzymaniu dobrego stanu ochrony.
Coraz więcej państw ustala górny limit dla populacji tego drapieżnika oraz liczbę osobników, które należy odstrzelić. Francja od momentu pojawienia się wilków pomaga swoim rolnikom i finansuje ochronę inwentarza, ale kiedy populacja osiągnęła 500 osobników zadecydowała, że należy aktywnie zarządzać wilkiem.
W zeszłym roku limit odstrzału został ustalony na 90 wilków, ale w trakcie został zwiększony do 100. Francuski Urząd Bioróżnorodności (OFB) po pierwszej redukcji oszacował populację wilka i ogłosił w czerwcu, że we Francji żyje 580 dorosłych zwierząt – rok wcześniej było ich 530.
Odstrzał znacząco zmniejszył tempo przyrostu, ale również przyniósł spadek ataków na zwierzęta gospodarskie o 10 procent. Na podstawie tych danych francuski rząd – pomimo wielkiego sprzeciwu organizacji pozarządowych – postanowił kontynuować redukcję. W 2021 roku zostanie odstrzelonych 19 procent populacji, czyli 110 osobników. Zezwolenia na odstrzał wydają prefekci w ściśle określonych rejonach.