Parlamentarzyści Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy łowieckiej, który przywróci myśliwym prawo wyboru władz oraz pozwoli samodzielnie uchwalać Statut Polskiego Związku Łowieckiego.
Wielu myśliwych twierdziło, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie dotrzyma słowa i nie będzie walczyło o przywrócenie samorządności w Polskim Związku Łowieckim. Pod moimi tekstami musiałem tłumaczyć „zniecierpliwionym” łowcom, że oprócz łowiectwa obecna koalicja rządząca ma kilka innych ważnych spraw do załatwienia…
W końcu mamy projekt! Jego zapisy potwierdzają przedwyborcze zobowiązanie, jakie złożył myśliwym prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. Najważniejszym organem Polskiego Związku Łowieckiego będzie ponownie Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ, który ma uchwalać statut oraz wybierać łowczego krajowego.
Zgodnie z projektem przywrócone mają zostać – wykreślne z ustawy łowieckiej w 2018 roku – Okręgowe Rady Łowieckie i Główna Komisja Rewizyjna, co pozwoli uporządkować funkcjonowanie związku.
Realnie patrząc na proces legislacji należy przyjąć, że nowelizacja może trafić na biurko Prezydenta Andrzeja Dudy na wiosnę, więc teoretycznie nowego łowczego krajowego wybierze Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ pod koniec przyszłego roku…
To bardzo optymistyczny scenariusz, pod warunkiem, że podsekretarz Dorożała nie wpadnie na kilka „doskonałych” pomysłów reformujących łowiectwo, co może znacząco opóźnić parce w Parlamencie. Należy mieć jednak nadzieję, że przewodnicząca komisji środowiska pani Urszula Pasławska będzie czuwała nad sprawnym i szybkim procedowaniem projektu, który złożyła na biurko Marszałka Sejmu.
Nie otwieram jednak szampana, bo teraz najważniejszym zadaniem będzie zbudowanie ponadpartyjnej koalicji dla projektu jaki złożyło Polskie Stronnictwo Ludowe. Jeśli jednak całe nasze środowisko zjednoczy się i będzie wspierać panią poseł Urszulę Pasławską, to w przyszłym roku Polski Związek Łowiecki odzyska samorządność!
.