piątek, 22 listopada, 2024

Autor

Ataki Wilków

Czytelnicy naszego portalu podsyłają nam informacje o atakach wilków. Z każdego można zrobić krótki tekst, ale postanowiliśmy publikować je jako pewną całość.

Być może zestawienie będzie kiedyś dowodem, że ataki na zwierzęta gospodarskie, a nawet wiejskie kundelki z jednej strony wywoływały bardzo ostre dyskusje pod postami, a z drugiej budowały poczucie zagrożenia, o którym nikt nie chce słyszeć.

Populacja wilków każdego roku jest większa i coraz więcej młodych osobników odpędzanych jest od rodzinnych watah. To właśnie one bardzo często bytują w pobliżu wiosek siejąc strach. Takie zdarzenia przestały trafiać na czołówki ogólnopolskich mediów, ale my – dzięki Wam – będziemy je archiwizować!

Reklama

 

W biały dzień 29 10 2019

Rolnik ze wsi Ostrówki w gminie Wohyń wypędził na pastwisko stado ponad 200 owiec. W pewnej chwili zobaczył, że w kierunku stada biegnie jakieś zwierzę. Wyglądało na bezpańskiego psa. Zaczął biec w kierunku zwierzęcia z kijem. Kiedy podbiegł bliżej, zobaczył, że to wilk. Wilk nie zamierzał uciekać. Rolnik chciał go przepędzić kijem. Wtedy wilk zaczął na niego warczeć i szczerzyć kły. Mężczyzna uciekł, a wilk zaatakował owce. Stado się spłoszyło i zaczęło uciekać w kierunku owczarni. Wilk pokaleczył tylko jedną z owiec. Na szczęście zwierzę przeżyło atak.

Reklama

Komentarze:

  • Wilk zaatakował owce w biały dzień. Była może 10 rano. Boję się, bo tego nigdy nie było. Będziemy mieli duży kłopot.
  • Czerwony kapturek – Nie wolno strzelać, biedne zwierzęta !!! Jeden z kijem chciał uderzyć wilka co za zwyrodnialec to musiał być…
  • Ufna w Bogu – Trza by dać na mszę i się pomodlić co by wilk siedział w lesie i nie zaczepiał łowieczek. Ofiara i gorąca modlitwa pomoże.
https://24wspolnota.pl/pl/radzyn/wydarzenia/51929/Wilk-zaatakowa%C5%82-owce-Rolnicy-w-strachu.htm?fbclid=IwAR0SBxcckqMc5oALojaPdjP0cwpeI8gAipmbO1rOsc10OoFlz-TOMqb7zWc
Łączna. Zagryzione jelenie. 22.10.2019 r. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Masakra pod Mieroszowem

Wilki podkopały się pod siatką ogrodzenia. Zagryzły pięć danieli i trzy jelenie barasinga. Zwierzęta należały do pana Zygmunta Diakowa, który prowadzi w Łącznej gospodarstwo i hoduje różne gatunki.

– Podkopy są pod siatką, widać tropy wilków. Wygląda to makabrycznie, krótko mówiąc. To drugi raz, za pierwszym razem, wiosną, wilki zagryzły sześć sztuk. Wypada czekać na następne wilki. Nikt się przed tym nie zabezpieczy – mówi Zygmunt Diakow poszkodowany hodowca.

Właściciel szacuje, że zagryzione zwierzęta były warte co najmniej 10 tysięcy złotych. Dalsze postępowanie w tej sprawie będzie prowadzić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. To ona także ustali wysokość odszkodowania za straty w stadzie.

Komentarze:

  • Gość – A z skąd wiecie ze to wilki. Bardziej wygląda mi to na zdziczale psy. Po wilkach nie zostaje nic. Zjadają dosłownie wszystko. Może odrobina futra by po nich została
  • Gość – Nie możemy winić wilka ze jest wilkiem. Wataha była głodna a łatwa zdobycz w pobliżu.
    Diana – Jatka to jest jak myśliwi bezmyślnie zabijają zwierzęta, bo przecież nie z głodu, nawet nie są w stanie ich zeżreć.
  • Gość – Jeleń jest naturalnym pokarmem wilka. Jest nie naturalnym, że jeleń jest w zagrodzie. W lutym 2019r.pod Człuchowem zostały zagryzione daniele w zagrodzie. Również wskazano wilki. Po 8 miesiącach okazało się, że to psy. Tu ilość zagryzionych zwierząt też sugeruje psy. Jednak jest wielce zastanawiającym dlaczego pomimo zagrożenia nie było wokoło zagrody ogrodzenia elektrycznego i innych urządzeń alarmujących? Z drugiej strony, pozostawienie wilków „samym sobie” wiedzie do katastrofy. Są to naczelne drapieżniki, inteligentne ale i oportunistyczne, czyli jak nie muszą ciężko żyć wybierają lekki wariant życia i idą na łatwiznę. Owszem nie należy ich zabijać, ale należy ostrzeliwać (amunicją hukowo gumową) żeby trzymały dystans do ludzi i ludzkich siedzib. W przeciwnym razie zrobimy gatunkowi krzywdę, a po ataku na człowieka za wychowanie wilków wezmą się myśliwi.
  • Gość – Wilk nie atakuje zdrowego zwierzęcia. Zwierzyna płowa uspakaja sie gdy w otoczeniu są wilki. Powszechne jest, ze zdrowe osobniki jak jelenie czy lanie idą śladem wilka, za nim.. i nie obawiają się.
  • Wilczyca – Zabieramy im ich dom , niszczymy lasy… zabijamy ich pokarm… to biorą to co się im należy, gdyby zwierzę wierzyło w Boga to w oczach człowieka zobaczyłoby szatana… wara od wilków!
  • Gość – Też muszą coś jeść! Teraz dla zwierząt zbliża się ciężki okres, a po drugie, gdyby zwierzęta tego Pana były trzymane w odpowiednim miejscu, np. stodoła, to nie byłoby takich scen, a teraz będzie walka z wilkami i zabijanie ich, a niestety tych pięknych zwierząt coraz to mniej, jak i wszystkiego na tej planecie…
  • Zła – Jprd tak kasę dobrze się bierze! Nie da się ustrzec bzdura pewnie czeka na duży hajs a wystarczyło by wybudować stodołę dla zwierząt skoro zebry ja mają to daniele też powinny i by się przed atakami ustrzegł. Od wiosny rzekomego pierwszego ataku miał na to czas

Wilki zjadły Sabinę


W Krzywem w gminie Cisna wataha podeszła pod stajnię. Zagryzły i prawie w całości zjadły… kucyka.

– Mieszkamy 13 lat w Bieszczadach, wilki atakowały owce, zdarzały się zagryzione psy, ale nigdy wcześniej wilki nie atakowały koni – mówi Piotr Tuniewicz, właściciel pensjonatu i stadniny, gdzie doszło do ataku.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych 15 października. Jest na tyle ciepło, że konie nadal przebywają na pastwiskach. Kucyk o imieniu Sabina był dosyć niesforny, zdarzało się, że lubił uciekać. Gospodarze trzymali go blisko stajni rajdowej, a na noc wprowadzali do środka wraz z klaczami.
Jak wspomina właściciel pensjonatu, widok był okropny. Szczególnie, że Sabina była niemal jak członek rodziny. Dzieciaki uwielbiały kucyka, dzięki niemu wielu pokochało jazdę konną.
Na miejscu szkodę ocenili pracownicy RDOŚ w Rzeszowie. Właścicielowi będzie przysługiwać odszkodowanie za utratę zwierzęcia hodowlanego
Kwestia, która go martwi to, że wilki są coraz bardziej zuchwałe.

Komentarze:

  • Trudno – Ludzie się panosza wszędzie to i atakują, bo zabierają im przestrzeń. Co wilki maja zrobić? Czekać aż z głodu zdechną? To zwierzęta, które od zawsze potrzebują wolności i przestrzeni, by mogły funkcjonować. Wyprowadzka do miasta to jedyna opcja, by się przed tym ustrzec.
  • anonim – kurwa a co ma do tego PIS ludzie zabierają im tereny to nic dziwnego ze wchodzą na posesje i sobie coś tam wszamią
  • Ludzie – Czy wy czytacie co piszecie?? Niech wszyscy przeprowadzą się do miast, może się tam zmieścimy?! Najlepiej niech wszyscy opuszczą tereny wiejskie żeby udostępnić wilkom więcej przestrzeni… Ale czy nie będzie im wciąż za mało? No właśnie, co z Sanokiem skoro i tam już widziano wilki? A niech i Sanoczan wyemigrują do Warszawy, a co! Niech wilki mają uciechę! Tylko co będą jadły? Trawę może, jak bez ludzi zabraknie im pożywienia w postaci zwierząt hodowlanych? Luz, zaprosimy ich do miasta, niech zaszaleją. Czy ktoś rozumie idee lasu? Więcej wilków= mniej zwierzyny leśnej, bo jak nie zjedzą to ucieknie, mniej zwierzyny = głód dla wilków i szukanie pożywienia w gospodarstwach. Tak ciężko to ogarnąć?
  • Na portalu debil – Przed wyborami kwiczał jęczał teraz nadal fanzoli” .Idioto to nie PIS jest winien ochrony wilka, a Bruksela z totalną opozycją zdradziecką, ekolodzy z zachodu z zielonymi. Uważaj żeby za ciebie korniki i pchły się nie wzięły baranie popaprany.
  • brońmy się sami – Myślę, że właściciele bydła i ludność mieszkająca na wsi wiedzą jak zwalczać dzikie bestie bez pomocy ogłupiałych przepisów i służalczych pseudourzędasów.
  • dzik – Przykro mi z powodu kucyka ale wilki tez maja prawo do życia tak samo jak inne zwierzęta dzikie. Wymordowanie dzików oraz ciągłe polowania na sarny, jelenie, zające itd. to powód braku żywności dla drapieżników
  • Bieszczadnik – Dociekliwy, masz narąbane w głowie, karzesz ludziom robić ogrodzenia i pilnować koni na własnej posesji, mieszkam w Bieszczadach i widzę co się dzieje, populacja zwierzyny spadła, co chwila ktoś znajduje zagryzioną zwierzynę lub psa , ludzie boją się wychodzić o zmroku, a pieprzenie że wchodzimy w ich teren to już jest gruba przesada, nikt w lesie domów nie stawia, bo na to nikt nie daje pozwolenia, budynki stają jeden obok drugiego i niema żadnej samowolki, jest to bardzo pilnowane.Fajnie jest mieszkać w mieście i pieprzyć jakie to wilki są słodziutkie i milusie, a tak na prawdę jest zupełnie inaczej.
  • Kucyk – Czas powiedzieć eko-terrorystom STOP,” non possumus!”
  • ZDZIWIONY – NIE ROZUMIEM DLACZEGO TEGO DZIADOSTWA SIĘ PO PROSTU NIE WYSTRZELA??? PRZECIEŻ WILKI NIE SĄ DO SZCZĘŚCIA NIKOMU POTRZEBNE. SZKODY I ZAGROŻENIA SĄ PRZECIEŻ OCZYWISTE. GDYBY TO ODE MNIE ZALEŻAŁO, TO WYDAŁBYM STOSOWNĄ USTAWĘ I NIE DAŁBYM WILKOM ŻADNYCH SZANS. NO , CHYBA JEDYNIE W SPECJALNIE STRZEŻONYCH ZAGRODACH, A I TO W NIEWIELKIEJ ILOŚCI.
  • Bieszczadnik – Po co się wysilasz. Mądrzy wiedzą w czym rzecz, a ogłupionych nie przekonasz, bo oni wiedzą najlepiej. Lepiej zastanówcie się jak ten problem rozwiązać. Na „władzę” liczyć raczej nie możecie.
  • tutejszy – Prawda jest taka, że mieszkańcy okolicznych miejscowości wiedzą jak jest, ale coraz częściej przyjeżdżają ekooszołomy typu inicjatywa dzikie… bądź fundacja dziedzictwo… i wciskają kit, że w Bieszczadach przyroda jest dewastowana a wilków jest mało. Pogonić ich!!!
  • DURNE prawo – Czyli CZEKAMY gdy oficjalnie zaczną ginąć ludzie. Te niszczycielskie bezkarne watahy które zżarły już prawie całą płową zwierzynę pewnie już w ludziach posmakowały. Tylko że jeszcze tego nie wiemy. Tu widać NIC nie jest normalne ! Wilki chronione reszta NIE ! KOMU na tym zależy prócz EU i Warszawki ?
  • Też pytanie – jak to komu? widziałeś co się działo jak chciano odstrzelić dziki? bandy kretynów nazywających siebie elitami i nadzwyczajną kastą chodzili koszulkami i napisem na nich—jestem dzikiem.-
  • Kaha – Do Podpis – Co w tym dziwnego? Gówno. Jak wilk zaatakuje kogoś z twoich bliskich też usłyszysz od kogoś że w tym nic dziwnego nie ma


https://esanok.pl/2019/bieszczady-wilki-zaatakowaly-konia-tuz-przy-stajni-00e8po.html?cm=1#komentarze

Masakra w Pogórzu

Wilki zaatakowały w województwie pomorskim. Rolnik z miejscowości Podgórze w gminie Kołczygłowy stracił jedną trzecią stada. Pięć sztuk zostało zabitych, cztery ze względu na rany zostały uśpione, a 16 walczy o życie.

Boję się o swoją rodzinę – zaznacza Stanisław Jabłoński, który na pastwisku miał 70 owiec – To zrobiły wilki. Miałem kilka lat temu do czynienia z wałęsającymi się psami. One tak nie atakują. Nie zabijają dla zabawy. Już nikt mi nie wmówi, że wilk zabija, bo jest głodny. Zresztą około dwóch tygodni temu sam widziałem wilka, który zabił owcę sąsiada.

Rolnik jest przerażony!- Mam małe dzieci! Mieszkamy około dwóch kilometrów od wioski. Codziennie rano dzieci szły przez las do szkoły. Teraz wozimy je. Syn niedawno jeszcze chodził do swoich kolegów. Dzisiaj się boi. Zresztą nie pozwalam mu już. Sam się boję. Od piątku, kiedy tylko muszę iść na łąkę, uzbrajam się w nóż lub siekierę. Nie wiem co mnie tam czeka – mówi pan Stanisław. Zaznacza, że pastwisko ma ogrodzone.

Jeszcze nie znalazłem miejsca, w którym weszły na łąkę. Będę musiał pomyśleć o jeszcze lepszym ogrodzeniu. Najgorsze, że moje poczucie bezpieczeństwa legło w gruzach. Przeprowadziliśmy się tutaj z rodzina kilkanaście lat temu, bo była cisza i spokój – zaznacza.

Komentarze :

  • Z Polski na Słowację przechodzi Wilk i tam do niego strzelają a ze Słowacji przyjdzie do Polski i już go nie można odstrzelić jakieś chore prawo ja powiem tak odstrzał musi być ale kontrolowany jak wilk zaatakuje to strzelać a wy pseudo ekolodzy jak nie wiecie co to jest ciężka praca przy owcach to się lepiej nie wypowiadajcie pilnujcie lepiej swoich piesków w blokach a nie wypowiadajcie się na temat który jest wam daleki
  • Było zwierzyny pod dostatkiem to nie musiały zjadać owiec. Teraz jelenie, sarny, dziki i zające zostały totalnie wystrzelane! Jelenie już uciekają z lasów do miast. W Krakowie widziano jelenia koło Galerii Kazimierz! Czy to jest normalne? Strzelajcie dalej panowie myśliwi i wycinajcie lasy!
  • Popieram, niech myśliwi zajmą się tarciem chrzanu i zwierzynę zostawia w spokoju. A ci „biznesmeni” od owiec niech się zajmą pilnowaniem ich i będzie po problemie.
  • A jeśli wilk zaatakuje człowieka to co wtedy? Wiele dzieci chodzi z samego rana do szkoły a w nocy wraca co jeśli napotka takiego wilka będzie uciekać a wilk będzie gonił aż w końcu zagryzie i później zacznie to samo robić więc ci którzy piszą że głupota jest ostrzał niech pomyślą o ludziach którzy mieszkają w lasach i muszą iść długa droga do domu. Trzeba zmniejszyć ich liczebność i ciągle mieć to pod kontrolą. Co z tego że wilki nie atakują ludzi ale to nie znaczy że tego nie zrobią!!!
https://dziennikbaltycki.pl/atak-wilkow-w-podgorzu-k-bytowa-zagryzly-stado-owiec-uwaga-drastyczne-zdjecia/ar/c8-14507259

Atak pod Koszalinem

Do zdarzenia doszło w miejscowości Dunowo, nieco ponad 10 kilometrów od Koszalina. ​ 11 owiec zostało zagryzionych, a dwie kolejne wywleczone poza ogrodzenie. Z tych ostatnich zostały tylko racice, skóra i kręgosłupy. Hodowcy z podkoszalińskiego Dunowa są pewni, że to dzieło wilków.

https://gk24.pl/rzez-owiec-w-gospodarstwie-pod-dunowem-uwaga-drastyczne-zdjecia/ar/c1-14494453

Uratowany turysta (3 10 2019)


Mieszkańcy w okolicach Komańczy twierdzą, że wilków nie było tak dużo od kilkudziesięciu lat, a to co ich najbardziej niepokoi to brak strachu przed człowiekiem. Przykładem jest historia sprzed kilku dni młodego turysty, który rozbił namiot na łące. Mieszkaniec okolicznej wioski jadąc do pracy zobaczył trzy wilki krążące wokół namiotu. Kiedy podjechał bliżej usłyszał krzyki turysty, który wołał o pomoc. Turysta w namiocie schronił się razem z psem! Wilki w ogóle nie bały się człowieka. Mieszkaniec rozgonił je prawie rozjeżdżając autem. Turysta najadł się strachu.

Wójt gminy Komańcza Roman Bzdyk apeluje do wszystkich mieszkańców, aby robili fotorelację takich przypadków oraz dokładnie opisywali zaistniałą sytuację a dokumentację zanosili do sołtysów swoich wiosek.
– Tylko na podstawie tak sporządzonej dokumentacji jestem w stanie skutecznie interweniować. Problem jest poważny i ma dość dużą skalę, ale tylko dzięki dowodom można wywalczyć działania. Bardzo proszę wszystkich mieszkańców o udokumentowanie takich przypadków – podkreśla wójt.

Komentarz:
Paulina – Nie zrobiłam zdjęcia ale na Osławicy w biały dzień razem z mężem ocaliliśmy życie kozy która około godziny dziesiątej uciekała przed wilkiem. Nie uciekał mimo trąbienia i krzyków na szczęście udało sie go odgonić i ocalić kozę.

https://tygodniksanocki.pl/2019/10/03/dzikie-zwierzeta-podchodza-pod-domy-apel-wojta-komanczy/

Drapieżniki w Limanowej (29 09 2019)

W ostatni wrześniowy weekend w okolicy Limanowej wilki zagryzły nie tylko owce, ale również krowy. Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę w Półrzeczkach. Rolnik o świcie wyprowadził na pastwisko stado krów, a gdy powrócił stwierdził, że jedna została zabita i częściowo pożarta, a kolejna jest poważnie okaleczona.

– Gdyby wilki miały całą noc, pewnie zabiłyby wszystkie krowy – mówi gospodarz – Jak dodaje, następnego dnia otrzymał wiadomość od rolnika z Łętowego, że jego stado również zostało zaatakowane. Drapieżniki zabiły tam cztery owce i dwa cielęta.

Komentarze:

mol – Parę miesięcy temu niedźwiedź nagrał się w terenie gęsto zaludnionym w okolicach Limanowej. Ja tego nie rozumie, gdyby niedźwiedź uciekł z cyrku to wszystkie służby by go łapały, mniej więcej tak jak to było z wężem w okolicach Warszawy. A tu nic, śmiertelnie groźne dla człowieka zwierzę i z natury agresywne spaceruje sobie między domami a służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo obywateli śpią. W tych laskach aż roi się od dzieci, grzybiarzy, turystów i sportowców różnej maści – czekamy aż zdarzy się nieszczęście? Dziwię się, że po opublikowaniu nagrań z kamer nie zareagowały: Policja, wydziały zarządzania kryzysowego, Nadleśnictwo, służby weterynarii itp. i dlaczego prokuratura nie wszczęła śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków? Węża, który uciekł w Warszawie ścigali wszyscy, mimo, że stanowił potencjalnie o wiele mniejsze niebezpieczeństwo niż dziki niedźwiedź. Niedźwiedzie i wilki nich sobie żyją, ale w miejscach do tego odpowiednich a nie między domami. Od lat nikt na nich nie poluje więc zatraciły już wrodzony wcześniej strach przed człowiekiem co czyni je jeszcze bardziej niebezpiecznymi.

limanueva – Mol, w historii ludzkości nie zdarzyło się, żeby dziko żyjący wilk zaatakował człowieka!

zmora – wyprowadził bydło, zostawił i poszedł wpi..zdu ! Ja jak byłem mały to ojciec mi dawał 10 krów i wyprowadzałem i siedziałem z nimi cały dzień z kijem w ręce. Tak, że sorry ale sami jesteście sobie winni.

Manitou – zmora w czasach, o których piszesz nie było wilków, bo inaczej by ciebie zjadły razem z krowami 🙂

https://limanowa.in/aktualnosci/kolejne-zwierzeta-gospodarskie-padaja-ofiara-drapieznikow/46448

Pastuch nie zatrzymał (5.09.2019)

W miejscowości Gębałka (powiat Węgorzewski) wilki zagryzły cielaka. Pastwisko było zabezpieczone pastuchem elektrycznym, niestety tym razem wilki pokonały tą zaporę. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii i wystawił opinię na podstawie, której poszkodowany rolnik zgłosił szkodę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Rozszarpany pupil (1 X 2019)

Mieszkańcy Kulasznego (gmina Komańcza) są zaniepokojeni! Dziesięć metrów od przystanku wilki rozszarpały psa. Zaniepokojony mieszkaniec poinformował o tym fakcie Tygodnik Sanocki.

-To nie zima! Jest na plusie blisko 20 stopni, a wilki podeszły pod sam dom. Strach rano wychodzić do pracy.

Właścicielka pieska jest zrozpaczona. Była bardzo zżyta z pupilem. Zdarzenie miało miejsce bardzo blisko domu. Niestety z pieska nie wiele zostało. Na prośbę mieszkańców tygodnik apeluje o zachowanie ostrożności!

https://tygodniksanocki.pl/2019/10/01/wilki-rozszarpaly-psa-czytelnicy-z-kulasznego-zaniepokojeni/?fbclid=IwAR16-9yJ3v7s4StAPGys92_CMsTpahi4JHVyOcWk1TYVlePu1625Kd7uHvU

Na barana do Ponikwi (1 X 2019)

Portal Wadowice online poinformował w ostatni weekend września kilka wilków, zrobiło sobie późną kolację. Zjadły trzy owce i kameruna, które przebywały w zagrodzie. Zawsze przy takich informacjach najcenniejsze są komentarze. Pierwsi zazwyczaj są przestraszeni mieszkańcy, ale tekst krąży po sieci i dzielni obrońcy wilków kontratakują. Najlepsze poniżej:

mieszkanka Ponikwi – Mieszkam przy końcu Ponikwi i nieraz wieczorem lub w nocy słychać wycie wilków, więc sądzę, że jest ich tu wiele

Wolf – Trzeba tepic to cholerstwo. Po co te wilki, dlaczego myśliwi nie strzelają do nich ???

nescafe – Wilki to mięsożercy, muszą jeść mięso. Człowiek nie musi. Szkoda owiec, ale zapewne nie były hodowane jako zwierzęta towarzyszące i w ostateczności zostałyby zabite przez ludzi. Jeśli chcemy ograniczyć cierpienie zwierząt zaprzestańmy je zjadać.

Marcin – Ludzie mordują się nawzajem, zabijają zwierzęta niszczą planetę i dla Was to normalne A jak wilk zje owce to robicie halo. Jak czytam komentarze tych debili, którzy mówią o strzelaniu do wilków czy innych zwierząt to pierwsze co mi do głowy przychodzi, że to właśnie takich typów powinno się utylizować.

akt21 – Ludzie Wy widzicie co piszecie? Tak na pewno to były bezpańskie psy, nie wiem jakie one musiały by być żeby z taką dokładnością zjeść trzy owce… No i tak faktycznie cóż to za odkrycie ameryki, wilki zagryzły owce, cóż to jest… Pomyślci e o ludziach którzy tutaj mieszkają, jak mamy wychodzić wieczorem na spacer, wracać na nogach chociażby z przystanku autobusowego? Tutaj mieszkają małe dzieci, wiele tutejszych ludzi chodziło na grzyby i co wy myślicie że wiedząc że w naszych lasach są wilki będziemy to dalej robić? Wiele przyjezdnych z różnych miejscowości przyjeżdża do lasu żeby się zrelaksować, odpocząć i nazbierać grzybów, a nawet nie wiedzą jakie niebezpieczeńst wo czyha na nich w lesie. Jeżeli wilki co noc schodzą pod domy mieszkańców, to przez cały dzień gdzieś w tym lesie muszą być. Myślę że ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan. Bo teraz dla tych którzy tutaj nie mieszkają to wielka sensacja i w sumie nic, a działania zaczną się dopiero wtedy jeżeli stanie się coś najgorszego, wtedy wszyscy się obudzą…Tylko wiecie co? Wtedy to już będzie za późno. Leśnicy powinni albo wystrzelać albo złapać jeżeli są takimi obrońcami takich zwierząt, które zagrażają tutejszym mieszkańcom…

https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/14707-w-ponikwi-wilki-zagryzly-owce-w-zagrodzie?fbclid=IwAR1EI2fZD9JPA-foUo5UealQ2-574zzs5CnSOeb4G28ae4FkDOKJQPjrGZg

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.

Lasy społeczne – co się kryje...

Wygląda na to, że przy biernej postawie leśników, Dorożała i reszta naszej zielonej bolszewi, pod pięknie brzmiącym hasłem „przywracamy lasy społeczeństwu”, zamierza zniszczyć polskie lasy.

„Ożywić Pola” – szkoła w natu...

Fundamentem akceptacji dla łowiectwa jest edukacja dzieci i młodzieży, co doskonale rozumieją Brytyjczycy…

Zieloni zostali zaorani

Sejmowa komisja ochrony środowiska dyskutowała o strategii zarządzania żubrem. Profesor Wanda Olech merytorycznymi argumentami „zaorała” ministerstwo i zielone posłanki.

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.