środa, 27 listopada, 2024

Autor

PZŁ łamie RODO

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest jednoznaczny. Polski Związek Łowiecki bezprawnie przetwarza dane.

Z wyroku WSA w Warszawie dowiadujemy się, że Zarząd Główny PZŁ złożył skargę na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO), który uznał, że nasz związek niezgodne z prawem przetwarza dane osobowe członków PZŁ. Nielegalne są gromadzone dane w deklaracji, której wypełnienie jest warunkiem przyjęcia do związku.

Po wejściu w życie przepisów związanych z RODO wszyscy mieli świadomość, że nie ma żadnego uzasadnienia dla zbierania danych takich jak: imię ojca, miejsce pracy, wykształcenie oraz zawód.

Związek bronił się, twierdząc, że imię ojca myśliwego służy weryfikacji członka, do kontaktu z nim oraz ustalenia, od kiedy przysługuje mu status członka związku. PZŁ wskazał, że brak możliwości tej weryfikacji sprawi, że myśliwy nie mógłby w pełni realizować swoich praw, jako członek PZŁ, a zatem doszłoby do naruszenia postanowień umowy, która powstała w momencie, gdy myśliwy zostaje członkiem PZŁ. Prawnicy, którzy reprezentowali ZG PZŁ twierdzili, że nasz statut jest rodzajem umowy…

Reklama

W odniesieniu do danych dotyczących wykształcenia, zawodu oraz miejsca pracy myśliwego PZŁ zebra te dane bo dzięki temu rozwija kulturę łowiectwa, do której wspierania PZŁ jest zobowiązany na mocy art. 34 ustawy Prawo łowieckie.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie zgodził się z argumentacją PZŁ i stwierdził w swojej decyzji, że stosunek łączący myśliwego ze związkiem nie ma charakteru umowy, ponieważ Polski Związek Łowiecki nie jest stowarzyszeniem.

Reklama

PZŁ z mocy ustawy łowieckiej realizuje zadania nałożone przez państwo, ale to nie uprawnia do zbierania tego typu danych. W dawnych czasach obowiązkowe było podanie imienia ojca, ponieważ tego żądała od PZŁ policja w zaświadczeniu o zdaniu egzaminu łowieckiego. Dane dotyczące wykształcenia i wykonywanego zawodu nie były obowiązkowe.

Dzisiaj przetwarzanie przez związek takich danych myśliwych jest pozbawione podstawy prawnej. WSA w Warszawie (II SA/Wa 2306/22) podzielił w pełni stanowisko PUODO i nakazał zaprzestanie przetwarzania przez PZŁ danych osobowych myśliwego w postaci imienia ojca, miejsca pracy, wykształcenia oraz zawodu.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

PZŁ na rozdrożu

Wywiad z Rafałem Malcem być może ostatnim sprawiedliwym wśród członków Naczelnej Rady Łowieckiej.

Składka w górę i bezprawie w PZŁ

Nasz łowiecki parlament zdecydował, aby podnieść składkę na 2025 rok! Rada postanowiła również złamać ustawę łowiecką i wybrać dublera na s...

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!