Kiedy ruszaliśmy w 2019 roku oczekiwałem, że portal WildMen będzie odwiedzać 20 tysięcy myśliwych, co udało się osiągnąć po kilku miesiącach. Popularność z każdym miesiącem rośnie, co świadczy, że prezentowane treści trafiają w gusta polskich łowców.
Listopadowe statystyki niezbicie jednak udowodniły, że portal podoba się nie tylko myśliwym. Wzbudzamy zainteresowanie wszystkich „ludzi natury”, ponieważ pokazujemy, że polowanie jest wspaniałą przygodą pełną nie tylko pozytywnych emocji, ale przede wszystkim aktywnością, która pozwala tworzyć w realu prawdziwe więzi społeczne!
Własne zdanie
Większość społeczeństwa żyje w betonowym świecie w całkowitym oderwaniu od natury. Czytając zamieszczane teksty otrzymują prawdziwe informacje i mogą sobie wyrobić własne zdanie na temat polowania i ochrony przyrody.
Jako redaktor naczelny, ale również prezes zarządu Fundacji Ochrony Głuszca bardzo się cieszę, że w tak krótkim czasie udało się nam wyjść poza krąg myśliwych!
Zawsze prezentowałem pogląd, że nie możemy się wstydzić swojej pasji, a tym bardziej ukrywać czym jest polowanie. Mamy wspaniałe tradycję i kulturę, która była inspiracją między innymi dla Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki, Juliana Fałata, czy Adama Mickiewicza…
Gorąco dziękuję!
Dlatego w tym miejscu chciałbym podziękować szczególnie firmie Incorsa i Kaliber, które mają świadomość, że przyszłość leży w mediach elektronicznych i od początku wierzyły, że nasz projekt zdobędzie zaufanie szerokiego grona myśliwych. Koniecznie kliknijcie w ich reklamy, a zobaczycie jak szeroką dysponują ofertą dla myśliwych i strzelców!
Nie byłoby jednak różnorodnych i ciekawych treści bez autorów, których serdecznie pozdrawiam. Dziękuję również wszystkim moim koleżankom i kolegom, którzy pomimo trudnych czasów mi doradzają i podpowiadają, jakie należy poruszyć tematy…
Nie mogę pominąć w tych podziękowaniach członków Zarządu Głównego PZŁ – nominatów Solidarnej Polski – którzy dostarczają tak wiele skandalicznych informacji i „nakręcają” oglądalność portalu WildMen…
Rekordowy listopad
Tak jak podejrzewałem największą oglądalność (57 tysięcy) miał komentarz odnoszący się do magazynu śledczego Anity Gargas, w którym bezpardonowo zaatakowano prof. Pawła Piątkiewicza. Jego wybór na stanowisko prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej jest nieustannie kwestionowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie rozpatrywał skargę prezesa NRŁ. Politycy postanowili po raz kolejny – moim zdaniem bezprawnie – uchylić uchwały rady z 2019 roku o zmianie prezydium i niezawisły sąd zadecyduje kto w tym sporze ma rację…
Porównywalne zainteresowanie (56 tysięcy) wywołał tekst, w którym skomentowałem stanowisko Komendy Głównej Policji na temat obowiązkowych badań lekarskich wprowadzonych dla myśliwych w 2018 roku. Władze naszego związku nie zdołały – przez pięć lat – przekonać polityków „zjednoczonej prawicy”, że przebadanie 130 tysięcy członków Polskiego Związku Łowieckiego w trzy miesiące jest nierealną operacją.
Funkcjonujemy trudnych w czasach, gdzie partyjni nominaci – osadzeni we władzach Polskiego Związku Łowieckiego – dbają wyłącznie o własną autopromocję, więc dostęp do ważnych informacji mamy bardzo utrudniony. Mam tego świadomość i staram się, aby portal WildMen był miejscem, gdzie myśliwi mogą znaleźć najważniejsze wiadomości.
Fakty budzą emocje, ale staramy się – jako redakcja – również edukować myśliwych. Taką misyjną działalność od ponad dwóch lat prowadzi między innymi Wojciech Dulski, który w sposób fenomenalny opisuje swoje przygody.
Dochodzenie postrzałków bywa bardzo niebezpieczne, a sukces jest zasługą ułożonego psa oraz doświadczenia przewodnika. Niewielu menerów umie i chce zdradzać „tajemną” wiedzę. Tym bardziej należą się wielkie słowa uznania dla Wojtka, który wykonuje tytaniczną pracę na rzecz promocji kynologii łowieckiej.
Jego ostatni tekst opisuje również nasze myśliwskie więzi. Artykuł przeczytało ponad 49 tysięcy myśliwych!
Teksty publikowane na portalu są coraz częściej cytowane przez ogólnopolskie gazety i telewizje. Jeden z moich przyjaciół podsumowując listopadowe statystki powiedział, że wcale się dziwi, ponieważ WildMen jest – jego zdaniem – największym i najbardziej opiniotwórczym łowieckim medium w sieci…
Serdecznie dziękują za wszystkie Wasze komentarze, a przede wszystkim udostępnianie tekstów znajomym!