piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościZłote gody kolekcjonerów

Autor

Złote gody kolekcjonerów

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach, którą koncelebrował proboszcz parafii prałat Stanisław Mika i ks. Sylwester Dziedzic – krajowy kapelan myśliwych. Poczty sztandarowe zajęły miejsca w nawach średniowiecznego kościoła, ufundowanego w 1350 r. przez króla Kazimierza Wielkiego. Kolejni władcy siedziby królewskiej modlili się w tej gotyckiej świątyni w intencji bezpieczeństwa i pomyślnych łowów w nieodległej puszczy pełnej żubrów, turów i innego zwierza.

Reklama
Msza święta w kościele w Niepołomicach

W kazaniu ks. Sylwester Dziedzic podkreślił między innymi rolę kolekcjonerstwa w ukazywaniu wizerunku myśliwych, a pasję kolekcjonerów uznał za szlachetną cechę człowieka, prowadzącą do samodoskonalenia, przywracania piękna zabytkom kultury i wzbogacania kulturowego dziedzictwa narodowego.

Po mszy barwny korowód myśliwski przemaszerował ulicami Niepołomic na zamek królewski. Podkrakowska rezydencja przebudowywana i modernizowana przez kolejnych władców: Władysława II Jagiełłę, Zygmunta I Starego, Królową Bonę oraz ich syna Zygmunta II Augusta, była idealnym miejscem do świętowania klubowego jubileuszu.

Reklama

Prowadzący uroczystość Bogdan Kowalcze i Wacław Gosztyła w imieniu klubu powitali znamienitych gości: Członka honorowego PZŁ: Marka P. Krzemienia, Rafała Malca – prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej, Romana Ptaka – burmistrza Niepołomic, Pawła Szczygła – dyrektora RDLP w Krakowie, ks. Sylwestra Dziedzica, Bogusława Rataja – łowczego okręgowego z Nowego Sącza, Martę Jaglarz – dyrektorkę Muzeum Niepołomickiego, oraz honorowych członków klubu: Izabelę Malec, Leszka Semaniuka, Krzysztofa Mielnikiewicza, Antoniego Papieża, Krzysztofa Kadleca, Jerzego Mikołajczyka i Marka Stańczykowskiego – prezesa klubu, który w swoim wystąpieniu powiedział:

„W stuletniej historii Polskiego Związku Łowieckiego nie było wewnętrznego organu, który by tak, jak KKiKŁ PZŁ, w sposób przemyślany i zorganizowany utrwalał i pomnażał materialny dorobek kulturowy łowiectwa. Z dzisiejszej perspektywy widać, jak klub się rozwijał, jak podtrzymywana była tradycja, jak wzbogacany był kulturotwórczy dorobek łowiectwa z udziałem jego członków. Parafrazując słowa poety nie wystarczy pokochać łowiectwo i kolekcjonerstwo, trzeba jeszcze umieć i chcieć wziąć tę miłość w ręce, nieść ją przez całe życie

Reklama

Przez 50 lat tę miłość nieśliśmy – my, tutaj obecni. Mam nadzieję, że będą ją niosły kolejne pokolenia. Rozglądając się po sali, widzę, jak wielopokoleniowa jest nasza społeczność. Cieszę się tym faktem, bo dobrze to wróży klubowi na przyszłość, bez względu na jego usytuowanie organizacyjne w przyszłości. Jestem spokojny, jestem pewien, że myśl poety trafiła na dobry grunt i w 100 procentach się spełni.

Mimo piętrzących się ostatnimi laty trudności spowodowanych przemianami gospodarczymi, zmianami ustawowymi w łowiectwie, pandemią, trudną ostatnio komunikacją z władzami łowieckimi, klubowicze kolekcjonują nadal, szerzą łowiecką kulturę, organizując wystawy centralne, lokalne i indywidualne, piszą książki i artykuły prasowe, wydają oznaki, walory filatelistyczne, organizują jubileusze oddziałowe, czytają wydawaną od 28 lat „Kulturę Łowiecką” i piszą do niej, z różną częstotliwością, zbierają się na towarzyskich i wymiennych spotkaniach oddziałowych”.

Odznaczeni „Medalem za Zasługi dla KKiKŁ PZŁ” (od lewej): Jan Banaś, Roman Badowski, Janusz Siek, Antoni Papież – członek kapituły, Marek Zdeb, Igor Bloch, Henryk Leśniak, Jerzy Mikołajczyk i Krzysztof Kadlec – członkowie kapituły, Edward Lech, Wojciech Bieniasz, Bogusław Rataj, Marek Stańczykowski – prezes klubu i Maciej Bogdański

Słowa uznania za osiągnięcia klubowe z podkreśleniem ważnej roli klubu i udziału jego członków w zapoczątkowanym przed wiekami procesie tworzenia materialnego dorobku kulturowego inspirowanego łowiectwem, ukazywaniu rzeczywistego wizerunku polskiego łowiectwa, przekazali zebranym Roman Ptak, Piotr Szczygieł i Rafał Malec, który otrzymał szczególne brawa za przybycie i deklarację współdziałania w realizacji statutowych działań klubu, przyporządkowanego NRŁ.

Wręczenie statuetki jubileuszowej Krzysztofowi Mielnikiewiczowi – od lewej: Wacław Gosztyła, Leszek Szewczyk, Krzysztof Mielnikiewicz, Marek Zuski i Marek Stńczykowski – Fot Krzysztof Szpetkowki

Inauguracyjny wykład na temat „Kultura łowiecka kiedyś, dziś i jutro” wygłosił prof. dr hab. Dariusz J. Gwiazdowicz. Krzysztof Mielnikiewicz przedstawił historię KKiKŁ PZŁ i został uhonorowany wyjątkową statuetką za całokształt działalności klubowej, w szczególności za wieloletnie redagowanie biuletynu „Kultura Łowiecka” oraz udokumentowanie historii klubu na 464 stronach monografii jubileuszowej.

Przed obiadem uczestnicy zwiedzili wystawę „50 lat Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ” przygotowaną wg scenariusza Marka P. Krzemienia – komisarza wystawy, ze zbiorów Bogdana Kowalcze, wspomaganego przez Romana Badowskiego (malarstwo gabinetowe) oraz Zdzisława Korzekwę (porcelana).

Korowód pocztów sztandarowych – od lewej: Krzysztof Mielnikiewicz, Leszek Szewczyk, Marek Busz, ks. Sylwester Dziedzic, prof. Aleksandra Matulewska, prof. Dariusz J. Gwiazdowicz, Marek P. Krzemień i Rafał Malec

Na ekspozycji pokazano niemal wszystkie pamiątki wydane przez klub w całym pięćdziesięcioleciu, zebrane przez Bogdana Kowalcze artefakty i uzupełniono setkami zdjęć, dyplomów, oryginalnych dokumentów oraz zaproszeń dokumentujących historię klubu.

Fot Krzysztof Mielnikiewicz

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.