Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

piątek, 27 czerwca, 2025
Strona głównaAktualnościNiebezpieczna praca

Autor

Niebezpieczna praca

Jess Coltharp od 14 lat liczy łososie podczas tarła. Większość badań przeprowadzana jest z samolotów, ale wiele mniejszych strumieni jest zarośniętych, co wymusza wysyłanie pracowników w teren. W tym czasie wszystkie rzeki i strumienie jak magnes ściągają niedźwiedzie, ale do ataków dochodzi bardzo rzadko.

Reklama

Feralnego dnia dwu osobowy zespól zakończył pracę około godziny 17. Strażnicy wracali do lodzi ścieżką oddaloną od rzeki około 20 metrów. W pewnej chwili 31-letni Coltharp usłyszał szelest krzaków i niedźwiedź rzucił się na niego: „To był całkiem normalny dzień. Widzieliśmy wiele niedźwiedzi na całej długości strumienia – opowiadał po zdarzeniu poszkodowany Coltharp – nagle usłyszałem jak pękają krzaki, z których wypadł wielki stary niedźwiedź brunatny.”

Coltharp zdążył odskoczyć. Miał świadomość, że niedźwiedź jednym uderzeniem w głowę potrafi zabić człowieka. Szarżujący drapieżnik złapał go jednak za lewą nogę tuż nad kolanem i potrząsał Colthharpem na boki.

Reklama

Zarówno Coltharp, jak i jego kolega byli uzbrojeni strzelby typu pump-action, ale nie zdążył jej użyć. „Kiedy niedźwiedź mnie dopadł i rzucał mną pamiętam, że krzyczałem „Zastrzel go! Zastrzel! Strzelaj! – opowiada Coltharp.”

Walloch powiedział: „Miałem strzelbę i od razu wiedziałem, że będzie to najbezpieczniejszy strzał, jaki kiedykolwiek wykonałem. Strzeliłem i niedźwiedź padł. Od razu wystrzeliłem jeszcze dwa razy, aby mieć pewność, że się nie podniesie.” Samiec miał około dwóch metrów długości i ważył ponad 200 kilogramów.

Reklama

Standardowym wyposażeniem pracowników Alaska Department of Fish and Wildlife – pracujących w pobliżu niedźwiedzi – jest Remington 870 w kalibrze 12, który jest zawsze załadowany kulami typu Brennecke. Wszyscy mają przeszkolenie medyczne, więc Walloch profesjonalnie zatamował krwawienie i wezwał samolot, który zabrał poszkodowanego do szpitala. Coltharp przeszedł operację i wraca do zdrowia. Ma nadzieję na szybki powrót do pracy.

Oczekując na pomoc Coltharp poprosił swojego kolegę o zrobienie pamiątkowego zdjęcia. Na fotografii widać niesamowitą ranę po ugryzieniu. Twierdzi, że badając łososie spotkał na swojej drodze około 1000 niedźwiedzi brunatnych. Nigdy nie został zaatakowany: „Jeśli robisz dużo hałasu to niedźwiedzie omijają ludzi. To było wyjątkowo dziwne zdarzenie.”

Na pewno warto mieć wiedzę jak się zachować podczas spotkania z niedźwiedziem. Są niebezpieczne i jeśli poczują się zagrożone atakują ludzi nie tylko na Alasce. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce na Słowacji. Wniosek może być tylko jeden! Nie powinno się samotne przebywać w lasach, w których bytują duże drapieżniki.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.