piątek, 4 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieEkstremalnie dużo emocji

Autor

Ekstremalnie dużo emocji

Ostatnio rozmawiałem z kolegę, który był zdania, że myśliwi nie powinni zamieszczać w sieci fotografii i filmów z polowania. Uciąłem dyskusję, ponieważ jestem pewien, że siedem milionów łowców nie zastosuje się do takich wytycznych, a poza tym udawanie przed społeczeństwem „podglądaczy” przyrody nie może przynieść niczego dobrego.

Polujemy i jemy zwierzęta, które zastrzelimy, a użytkowanie odnawialnych zasobów naturalnych jeszcze nie jest przestępstwem – koniec kropka!

Każdy myśliwy wie, że na polowaniu wszystko może się zdarzyć, a większość sytuacji wiąże się z dużą dozą emocji. To, czego miał okazję doświadczyć szwedzki myśliwy Mats Isaksson było niewątpliwie niezwykłym przeżyciem.

Reklama

W tym kraju nie ma idiotycznych przepisów i towarzyszyła mu jego córka, która nakręciła krótki film. Bez wątpienia będzie hitem Internetu. Wszystkim miłośnikom łosi przypominam, że w Skandynawii to gatunek łowny!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.