Przewodnikowi posokowca potrzebna jest niezachwiana wiara w talent wyszkolonego i sprawdzonego psa, oraz silna odporność psychiczna na wątpliwości i frustracje strzelców, którzy zawsze widzą oczami wyobraźni swojego postrzałka martwego!
Pacholęciem jeszcze byłem gdy ojciec z grupą kolegów wrócili z Pesztu i całymi wieczorami opowiadali o cudach łowieckich, które wtedy widzieli. Dlatego pojechałem i ja pełen rozbudzonych nadziei…