sobota, 19 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościPolicjant w objęciach misia

Autor

Policjant w objęciach misia

W sobotni wieczór funkcjonariusz z przyjaciółką spacerował nad brzegiem jeziora Andalo, które znajduje się niedaleko sławnego jeziora Garda we włoskich Alpach. W pewnym momencie usłyszeli hałas od strony wody. Zaczęły się łamać gałęzie i dwadzieścia pięć metrów od nich pojawił się niedźwiedź. Stali nieruchomo, ale miś ich zauważył.

-Zbliżył się do mnie na 30 centymetrów powąchał mnie, dmuchnął i ugryzł mnie w lewe kolano. Kiedy odruchowo się cofnąłem – skoczył na mnie. Walczyłem, starałem się unikać ugryzień, ale kiedy ugryzł mnie w szyję, pomyślałem, że to będzie ostatnia chwila w moim życiu – opowiadał po zdarzeniu Diego Balasso.


Został przewieziony na oddział chirurgii plastycznej do szpitala w miejscowości Trydent, gdzie spędził kilka dni.

Reklama

-Kiedy upadłem na ziemię przyjąłem pozycję ochronną. To były chwile grozy – konkluduje – ale będąc policjantem znam na pamięć wszystkie procedury, jakich należy w takich sytuacjach przestrzegać. Niewątpliwie w pierwszej fazie ataku niedźwiedziowi przeszkadzała puchowa kurtka. Zamortyzowała uderzenia, jednak szybko ją rozerwał i zdołał zatopić zęby i pazury w mojej skórze.

Według biura prasowego prowincji Trentino niedźwiedź M57 w przeszłości wielokrotnie udowadniał, że nie boi się ludzi. Podążał za turystami i szukał pożywienia w okolicznych miejscowościach. Przy wsparciu lekarzy weterynarii, straży pożarnej i policji misia uśpiono i przewieziono do zagrody, z której uciekł.

Reklama

-W momencie kiedy złapał mnie za kark nie miałem wątpliwości jakie są jego zamiary. Wiedziałem, że walczę o życie. Za każdym razem, gdy mnie uderzał, czułem, jak moja skóra płonie. W pewnym momencie złapał mnie za nogę i próbował pociągnąć w stronę jeziora. Na szczęście udało mi się wyzwolić. Chciałem uciec, ale znowu mnie dopadł i powalił.

W tym momencie przybiegła grupa turystów z kempingu, których zaalarmowała dziewczyna policjanta. Okrzykami udało się im odpędzić agresywnego niedźwiedzia.

-To było siedem, maksymalnie dziesięć minut walki. Bestia cały czas atakowała. Miałem dużo szczęścia. Młody niedźwiedź prawdopodobnie nie wiedział jak unieszkodliwić tak dużą ofiarę. Pozostaną jedynie blizny. Trudno w to uwierzyć, ale nie doznałem żadnych trwałych uszkodzeń.

Wszystkie włoskie gazety przeprowadzają teraz z ocalałym policjantem wywiady. Na zakończenie pada kluczowe pytanie. Czy uważa, że powinno się wyeliminować zagrożenie – zabijając niedźwiedzia?

-Nie jestem entuzjastą polowań, ale wolę spokojne życie. Takie zwierzęta nie mogą żyć w pobliżu ludzi. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na temat zabicia tego konkretnego osobnika, ale bezsprzecznie stanowi zagrożenie dla człowieka.

Bardziej bezpośrednia jest jego przyjaciółka Aleksandra Punga, która spacerowała tego wieczoru z młodym policjantem.

-Moim zdaniem takie niebezpieczne niedźwiedzie powinno się eliminować – wyjaśnia dziewczyna – w miejscu, w którym przebywa przez cały rok tylu turystów, nie ma miejsca dla niedźwiedzi.

W pobliżu miejscowości Andalo w ostatnich dniach zauważono drugiego niedźwiedzia. Jego zachowanie jest podobne do M57. Burmistrz Andalo natychmiast poinformował o tym gubernatora prowincji Trento, który chcąc uniknąć kolejnego ataku – wydał już stosowną decyzję.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Konfliktowe niedźwiedzie

Seria ataków niedźwiedzi w Japonii. Zaginął myśliwy - rząd ogłasza stan wyjątkowy.

Niedźwiedzie do Zakopanego

Wszyscy krytykują podsekretarza Dorożałę za idiotyczny pomysł przenoszenia bieszczadzkich niedźwiedzi do Zakopanego.

Wilki w parlamencie

Czwarty raz problem wilków była tematem, nad którym debatowała sejmowa komisja środowiska. Obrońcy wilków byli doskonale przygotowani, a myśliwi zostali popisowo „rozstrzelani”.

36 000 wypadków drogowych

W 2024 roku sarny i dziki były przyczyną ponad 36 000 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 549 zostało rannych.

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”