piątek, 22 listopada, 2024

Autor

Dwie poprawki

Dzisiaj obradowała Nadzwyczajna Komisja do spraw deregulacji i przegłosowano dwie bardzo ważne poprawki dla myśliwych. Niestety przewodniczący komisji Bartłomiej Wróblewski (Prawo i Sprawiedliwość), który był obecny na otwarciu wystawy w Sejmie „Ogary poszły w las” – z bólem serca, ponieważ jest przekonany, że zakaz zabierania dzieci na polowania jest sprzeczny z Konstytucją RP – musiał złożyć poprawkę o usunięciu liberalizacji tego przepisu.

Tym samym nasze dzieci nadal nie będą mogły legalnie towarzyszyć podczas łowów. Zmiana stanowiska Prawa i Sprawiedliwości została bardzo pozytywnie odebrana przez posłankę Katarzynę Piekarską (Platforma Obywatelska), która nie będąc członkiem tej komisji specjalnie przyszła, aby walczyć o utrzymanie tego niekonstytucyjnego zapisu.

W toku dalszego procedowania nad projektem ustawy likwidującej zbędne bariery administracyjne i prawne została zgłoszona poprawka uchylająca zapis o obowiązkowych badaniach lekarskich dla myśliwych. Z wnioskiem wprowadzenia takiej poprawki wystąpił minister Edward Siarka, którego poparł w tej kwestii również resort rolnictwa.

Reklama

Ewidentne obserwujemy tarcia w obozie władzy. Przez ostatnie miesiące „zjednoczona prawica” wysyła sygnały, które w naszym środowisku budzą nadzieję powrotu do normalności. Niestety w toku prac legislacyjnych następuje zwrot i powrót do antyłowieckiej retoryki.

Wielu myśliwych jest bardzo rozgoryczonych, że kolejny raz nie udało się przeforsować możliwości posiadania broni krótkiej. Sprzeciw wyraziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Teraz Prawo i Sprawiedliwość wycofano się z liberalizacji zapisu zakazującego udziału naszych dzieci w polowaniu…

Reklama

Pozostaje nadzieja, że obowiązkowe badania dla myśliwych, które zostały wprowadzone do ustawy o broni i amunicji przez Prawo i Sprawiedliwość w 2018 roku zostaną usunięte! Przebadanie 130 tysięcy myśliwych w trzy miesiące jest nierealną operacją, która z pewnością sparaliżowałaby nie tylko odstrzał sanitarny…

Będziemy bacznie się przyglądać pracy naszych parlamentarzystów w Sejmie i na bieżąco informować myśliwych o wszelkich zmianach.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.