środa, 2 lipca, 2025
Strona głównasliderWystrzał Blasera

Autor

Wystrzał Blasera

Każdą informację można sprzedać jako wielki sukces, ale przeglądając kolejne komunikaty Blasera widać początki stagnacji lub nawet kryzysu na rynku broni myśliwskiej.

Odwołanie tegorocznych targów w Norymberdze nie pomoże całej branży, a może być nawet kolejnym gwoździem do trumny i unicestwieniem tej imprezy. Jak na razie zostały „tylko” przełożone, ale już wiemy, że Blaser w przyszłym roku nie zamierza się wystawiać na tych targach.

W ramach tak zwanej „prezentacji” w Dortmundzie współwłaściciel firmy Michael Lüke zakomunikował, że Blaser Group wycofa się z IWA od przyszłego roku i będzie koncentrować się na wsparciu dystrybutorów oraz finansowaniu wspólnych projektów z europejską federacją łowiecką FACE.

Reklama

„IWA OutdoorClassics” były do tej pory wiodącymi targi broni i sprzętu outdoorowego w Europie, jednak Blaser nie widzi już tego w ten sposób. Teraz będą się skupiać na imprezie w Dortmundzie, która ich zdaniem jest najważniejszym spotkaniem myśliwych.

Właściciel wykorzystał prezentację, aby kolejny raz zdementować plotki o problemach firmy. W październiku Grupa Blasera obejmująca również markę Mauser, Sauer & Sohn oraz Minox zwolniła 50 pracowników, ale okazuje się, że „mniej znaczy więcej”.

Reklama

Firma jest bardzo wydajna i pomimo takiej znaczącej redukcji personelu cały czas może zwiększyć produkcję. Zdaniem właścicieli „Ciągła modernizacja maszyn, a także przegląd procesów produkcyjnych spowodowały zwiększenie wydajności, co doprowadziło do nadwyżki zdolności produkcyjnych w pierwszych trzech kwartałach 2019 roku”.

Przeglądając ostatnie nowości jakie zostały zaprezentowane widać, że niemiecki producent odchodzi od tradycyjnie ręcznie wykonanej broni myśliwskiej i stawia na produkcję maszynową, która nie generuje kosztów pracowniczych.

W tym kontekście nie dziwi, że Blaser zachwala obecnie laserowe „grawerunki”. Ścinanie kosztów i szukanie oszczędności może doprowadzić za kilka lat, że w Europie nie będzie już producentów broni i optyki, a sztuka wytwarzania broni może zaniknąć.

To nie jest odkrycie Ameryki, ale chyba niewielu producentów rozumie, że produkowanie wszystkiego w Azji jest opłacalne tylko w krótkim okresie czasu.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Myśliwska zupa grzybowa

Smaku wielu dań nie da się uzyskać bez grzybów. Steki z rogacza, aż proszą się o towarzystwo prawdziwków, a zupa grzybowa, to prawdziwy rarytas w naszej kuchni myśliwskiej.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.