wtorek, 10 grudnia, 2024
Strona głównaDzikie życieMyśliwska zupa rybna

Autor

Myśliwska zupa rybna

Zupa rybna była w naszym kraju bardzo popularna, szczególnie w dni postne, dlatego przy każdym dworze był staw. Powód odejścia od tej tradycji jest bardzo prosty. Do tej wykwintnej potrawy nadają tylko się świeże ryby.

Prawdziwą zupę rybną ugotujemy tylko wtedy, gdy do naszego garnka trafi jak najwięcej różnych gatunków. W zależności od miejsca w jakim wędkujecie może to być: okoń, płoć, wzdręga, jaź, leszcz, mały karp lub węgorz, ale obowiązkowym składnikiem musi być szczupak lub sandacz.

Zasada jest prosta. Oprócz ryb chudych powinna znaleźć się choć jedna tłusta, dlatego w naszym przepisie jest węgorz lub karp. W zupie rybnej nie może jednak zabraknąć niedocenianych karasi oraz uklei. Bez nich nie uzyskamy tradycyjnego smaku.

Reklama

Różnorodność i świeżość jest warunkiem osiągnięcia sukcesu, dlatego wędkarze ze swoim bardzo urozmaiconym połowem są w naturalny sposób uprzywilejowani.

Wywar z ryb

Ryby należy natychmiast po złowieniu oskrobać i wypatroszyć. Po sprawieniu zalewamy je wodą, którą solimy i wkładamy do lodówki.

Reklama

Następnego dnia duże ryby filetujemy. Na najcenniejsze kawałki mięsa wyciskamy sok z cytryny, przesypujemy je przyprawą do ryb i umieszczamy w lodówce. Małe i pozostałości po filetowaniu – do zupy trafiają również głowy, z których usuwa się skrzela – zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu…

Trzy godziny! Tak długi czas gotowania ryb pozwala zredukować zbyt intensywny smak i sprawia, że wywar staje się bardzo esencjonalny.

Następnie z naszego wywaru usuwamy ości i rozgotowane łby – cedząc. Do czystego bulionu dodajemy włoszczyznę, przekrojoną na pół cebulę, którą podpiekamy na patelni. Na koniec idą przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, ziarnisty i sól. Całość gotujemy kolejne pół godziny.

Myśliwski smak

W oddzielnym garnku gotujemy bulion z płowej. Mięso najpierw powinno być wymoczone i krótko obgotowane, a następnie należy go przepłukać pod bieżącą wodą. Proporcje wywaru to 1 kilogram mostka, karku, żeber czy kręgosłupa, który zalewamy 2 litrami wody. Po dwóch godzinach gotowania dodajemy włoszczyznę i przyprawy.

Gdy mięso odchodzi od kości. Cedzimy, a następnie łączymy bulion z płowej, pół na pół z wywarem z ryb.

Zupę gotujemy na bardzo wolnym ogniu około 30 minut i ostatecznie doprawiamy. Pod koniec gotowania wkładamy do zupy na 10 minut odłożone wcześniej filety z ryb oraz osobno ugotowane, drobno pokrojone w kostkę ziemniaki. Zupę przed wydaniem można lekko podkwasić sokiem z cytryny.

Drugie danie

Wielu nie przepada za rybami z obawy przed ościami, dlatego bardzo często ze złowionych ryb robię kotlety…

Filety przepuszczam przez maszynkę dwa razy. Dodaję przyprawy, cztery żółtka lub dwa całe, rozpuszczone świeże masło oraz tartą bułkę i drobno pokrojoną cebulę zeszkloną na maśle. Do kotletów ze szczupaka lub sandacza, można dodać do mielenia świeżą słoninkę…

Z masy formujemy kotlety, panierujemy je w tartej bułce i smażymy na maśle lub oleju. Wyśmienicie smakują prosto z patelni, ale nie mniej smaczne będą następnego dnia, pokrojone w plasterki i odsmażone lub podane na zimno.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Unia Europejska będzie redukować wi...

W Strasburgu odbyło się 44 posiedzenie stałego komitetu Konwencji Berneńskiej. Na wniosek Unii Europejskiej obniżono status ochrony wilków. To kolejny krok, aby w przyszłości aktywnie zarządzać tym gatunkiem.

Kontrola polowań

We Francji corocznie w czasie polowań zbiorowych dochodzi do ponad 100 wypadków, dlatego „straż łowiecka” od czterech lat prowadzi tam akcję kontroli myśliwych.

Zamach na Lasy Państwowe

Aleksander Jakubowski dyrektor departamentu leśnictwa i łowiectwa z resortu środowiska z pełną premedytacją za pośrednictwem swojego kolegi wrzuca „granat” do Lasów Państwowych.

Dziki – śmiertelne zagrożenie...

Naukowcy z Hiszpanii potwierdzili, że dziki przenoszą wirusowe zapalenie wątroby typu E na mieszkańców Barcelony.

Polowanie dla bogaczy

Czy NRŁ pod przewodnictwem Marcina Możdżonka zmienia model łowiectwa? Członkowie rady podnoszą składkę nie oglądając się na emerytów, ale również młodzież, którą mieliśmy przyciągać do polowania...

Dywagacje o badaniach

Hołowniacy złożyli w Sejmie projekt ustawy wprowadzający obowiązkowe badania dla myśliwych. Nie „przywracający” - jak to przedstawiają ciemnemu ludowi - bo nie można przywracać czegoś, czego nigdy nie było. Ale to nie jedyne ich kłamstwo!