czwartek, 19 czerwca, 2025

Autor

Królewskie łowy

Niewielu myśliwych mogło sobie wyobrazić, że jeszcze zobaczymy film, w którym łowiectwo będzie pokazane w pozytywnym świetle. A opowieść o życiu królowej Elżbiety II jest pełna odniesień do świata łowieckiego. Między innymi księżna Diana uczestniczy w polowaniu na jelenie, a to nie jedyna niespodzianka serialu „Crown”.

Reklama

Twórcy serialu przygotowali wiele atrakcji dla miłośników łowiectwa i wędkarstwa. Poluje sama Elżbieta II, jej ojciec Jerzy VI, książę Filip i pozostali członkowie rodziny królewskiej.

Dobry strzał

Już w pierwszym odcinku mamy możliwość zobaczenia królewskiego polowania na kaczki, podczas którego śmiertelnie chory Jerzy VI rozmawia o przyszłości ze swoim zięciem, księciem Filipem. Obaj ubrani w tweedowe marynarki polują z pięknymi klasycznymi angielskimi dubeltówkami.

Reklama

W drugim sezonie widzowie odkrywają miłość królowej do wiejskiego życia i polowań. Okazuje się, że Elżbieta podczas swoich podróży do Balmoral z wielką pasją tropi szkockie jelenie. Polowanie jest doskonale udokumentowane i możemy zobaczyć, jak królowa w towarzystwie strażnika czołga się, aby zbliżyć się do upatrzonego byka i oddaje precyzyjny strzał.

Dziczyzna główny bohater w zamku Balmoral

Po zastrzeleniu jelenia zostaje on wywieziony z gór na grzbiecie konia. Cała tusza trafia do zamku, gdzie już dojrzewają wcześniej ustrzelone bażanty i kaczki. To dowód, że głównym bohaterem kuchni w Balmoral jest zdrowa i smaczna dziczyzna.

Reklama

Test na polowaniu

Oglądając serial każdy ma szansę zobaczyć, że rodzina królewska bardzo lubi przebywać blisko natury. Zwykły zjadacz chleba nie będąc myśliwym ma niewielką szansę zrozumienia z czego wynika zamiłowanie do kuszenia sztuczną muchą łososia pływającego w dzikich rzekach, czy spektakularnych łowach na pardwy.

Realizatorzy tylko musnęli temat przy okazji „testu” jaki muszą przejść goście rodziny królewskiej. Bardzo sprytnie zestawiono tutaj ówczesną premier rządu Margaret Tatcher i Dianę, czyli przyszłą żonę Karola.

„Egzamin” polega na sprawdzeniu, czy nowoprzybyli do rodziny radzą sobie w sytuacjach, które uchodzą za normalne w środowisku Windsor. Okazuje się, że dla pani premier ciągłe zmiany ubrań i zajęcia na świeżym powietrzu były mocno zaskakujące.

Diana towarzyszyła Filipowi podczas porannego polowania

Diana nie miała z tym żadnych problemów, ponieważ wychowała się na wsi i doskonale znała reguły. Choć jak wiemy kochała miasto i tam czuła się najlepiej. Test zdała jednak pomyślnie pod okiem samego księcia Filipa – towarzysząc mu o świcie podczas polowania na jelenia.

Trudna szuka

Każdy wytrawny myśliwy i wędkarz zauważy sztuczność prawie w każdej scenie, w której aktorzy udają, że wędkują i polują. Karol nie umie trzymać wędki, a Filip strzelając z otwartych przyrządów celowniczych dyskutuje z Dianą o kierunku wiatru.

Nie będziemy się jednak znęcać i wyszukiwać potknięć. Film pokazuje polowanie w pozytywnym świetle i to jest najważniejsze. Nawet królowa przy kolacji dyskutuje o etyce myśliwego i zdecydowanie potępia komercję, która ma jej zdaniem negatywny wpływ na łowiectwo!

Mnie jednak najbardziej podobało się przesłanie jakiego udziela Małgorzata Windsor pani premier, że najlepszym wyjściem z trudnych sytuacji jest odpoczynek – oczywiście na łowach – co daje człowiekowi właściwą perspektywę!

Królewskie polowanie na kaczki
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.

Dorożała zabrania polowania

Wraca w formie rozporządzenia - pomysł wyrzucenia myśliwych z otuliny Parku Narodowego „Ujście Warty”.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.

Myśliwski dzień dziecka

W całym kraju myśliwi organizują dzień dziecka. To zawsze doskonała zabawa i edukacja wypełniona mnóstwem atrakcji, więc przeciwnicy polowania agresywnie nas atakują.

III Festiwal Kultury Łowieckiej

Formuła połączenia wystaw, konferencji oraz pikniku łowieckiego podoba się myśliwym i mieszkańcom Ostrowi Mazowieckiej.