wtorek, 1 lipca, 2025

Autor

Hubertus 2020

Nasz związek przechodzi trudne chwile. W imieniu władz zwróciło się do nas enigmatyczne „kierownictwo”, które życzy nam dużo wolnego czasu w łowisku. Pewnie dlatego, że łowczy krajowy wprowadził nową tradycję zamykając biuro z okazji Hubertusa. Pewnie świętuje w bogatym w zwierza obwodzie, a może… Odwiedza relikwie?

Reklama

To nie jest żart! Na stronie internetowej PZŁ z okazji święta opublikowano mapkę z relikwiami świętego Huberta. Zarząd Główny PZŁ sugeruje nam, że warto „odwiedzać te punkty nie tylko od święta, ale przede wszystkim w chwilach kryzysu czy zwątpienia.”

Rzeczywiście – można w zwątpić!

Reklama

Atakują nas z każdej strony, a łowczy krajowy, nie mając żadnego pomysłu, opowiada o tworzeniu „zespołów interdyscyplinarnych”, które mają być alternatywą dla komisji Naczelnej Rady Łowieckiej, oraz o wprowadzaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa w biurach naszego związku.

Tymczasem w naszym „nowoczesnym” świecie jest coraz mniej miejsca dla myśliwych, a nawet dzikich zwierząt, które coraz częściej przegrywają z ekonomią. Społeczeństwo nie akceptuje tych zmian. Protestuje i bardzo licznie angażuje się w podpisywanie różnych petycji – których autorami są organizacje antyłowieckie.

Reklama

Nasi przeciwnicy umiejętnie manipulują informacjami i przedstawiają myśliwych jako morderców, którym należy zabrać broń i zabronić zabijania biednych sarenek. Naszej odpowiedzi oraz aktywności nigdzie nie znajdziecie. Daliśmy się zepchnąć na całkowity margines!

Obecne władze oderwały się od rzeczywistości i przez trzy lata „trwania” doprowadzili do marazmu, którego skali nie można ogarnąć. Obserwujemy całkowity brak współpracy, mobbing wśród etatowych pracowników i lekceważenie działaczy.

Kilka lat temu jeden z moich współpracowników zadał mi pytanie, czy widzę możliwość wprowadzenia zakazu polowania? Bez wahania odpowiedziałem, że nie jest to możliwe! Dzisiaj nie jestem tego pewien!

W dniu naszego święta wszystkim myśliwym życzę dużo zdrowia, które w obecnych czasach jest najważniejsze, a władzom naszego związku…

Życzę bardzo udanych łowów!

Jak skończycie to radosne świętowanie i przeczytacie ten tekst to mam nadzieję, że znajdziecie czas na podsumowanie Waszych spektakularnych dokonań!

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Myśliwska zupa grzybowa

Smaku wielu dań nie da się uzyskać bez grzybów. Steki z rogacza, aż proszą się o towarzystwo prawdziwków, a zupa grzybowa, to prawdziwy rarytas w naszej kuchni myśliwskiej.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.

Dorożała zabrania polowania

Wraca w formie rozporządzenia - pomysł wyrzucenia myśliwych z otuliny Parku Narodowego „Ujście Warty”.