sobota, 19 października, 2024
Strona głównasliderBroń prawdziwego myśliwego

Autor

Broń prawdziwego myśliwego

Wielkimi krokami zbliża się sezon targowy i Merkel już zaprezentował kolejną odsłonę swojego kipplaufa. W oczy rzuca się minimalistyczny wygląd nowego K5, który nadal wykorzystuje udoskonalony patent sławnego rusznikarza Franza Jägera z 1906 roku.

K5 to tradycyjny jednostrzałowy karabin wykorzystywany przez myśliwych polujących najczęściej w trudnych górskich łowiskach. Taka broń zawsze charakteryzowała się niezawodnością, wyjątkową precyzją, funkcjonalnością, łatwą i szybką obsługą oraz małym ciężarem, który w tym przypadku wynosi zaledwie 2,3 kilograma.

Nowy model będzie można zamówić w minimalistycznej wersji, ale również ręcznie grawerowanej. Takie zdobienia od stuleci podkreślały charakter broni produkowanej dla najbogatszych myśliwych. Podstawowa wersja to „Jagd” pozostałe warianty noszą nazwy miast w Turyngii, a im bliżej miasto znajduje się Suhl, tym poziom luksusu wzrasta. Kupując K5 będzie mogli wybrać nie tylko grawerunek ale również długość lufy, klasę drewna oraz rodzaj kolby.

Merkel K5 z najdroższym grawerunkiem „Shul”

Nasi patroni z pewnością się uśmiechali, gdy alpejscy rusznikarze stworzyli łamany sztucer. Dzisiaj niewielu myśliwych rozumie, dlaczego polowanie z kipplaufem jest najwyższym poziomem sztuki łowieckiej. Niestety prawda jest bolesna. Z takiej strzelby będzie zadowolony tylko doświadczony łowca, który na polowaniu potrzebuje tylko jednego strzału.

Kiedy myślę o kipplaufie, widzę dzieło sztuki ręcznie wykonane przez rusznikarza w włoskim, niemieckim lub austriackim warsztacie. W każdym calu jest perfekcyjny i piękny. Czy może to zrozumieć miłośnik myśliwskich automatów, na które zakłada wojskowy termowizor oraz kompensator huku?

Pewnie będzie mu trudno, ale tych łowców Merkel nie chce przekreślić i przedstawia moim zdaniem trochę komiczną wersję z tłumikiem oraz możliwością podpięcia bipodu.

Kipplauf to idealna broń, wysokiej jakości, elegancka i tradycyjna. Można go spokojnie porównać do angielskiej dubeltówki na pełnych zamkach. Dokładanie do takiej broni tłumika i bipodu jest trochę dziwne.

Taki zestaw przypomina karabin snajperski, ale nie wyobrażam sobie alpejskiego myśliwego w tradycyjnych skórzanych spodenkach, tyrolskim kapeluszu, który poluje z takim wynalazkiem na kozice.

Trudno mówić o filozofii polowania ze sztucerem łamanym, ale moim zdaniem jest to niewątpliwie wyzwanie. Zawsze masz tylko jedną szansę i musisz idealnie trafić. W takiej sytuacji palec nigdy nie zgina się pochopnie.

Można się śmiać, że jest to broń dla starszych panów, ale pewnie nigdy nie polowałeś w Alpach, gdzie liczy się każdy kilogram. Kipplauf to broń, którą możesz zawsze rozłożyć i schować do plecaka. Nie potrzebujesz specjalnych kluczy, którymi skręcasz swój ulubiony dwutakt. Kiedy widzisz zwierzynę bez zbędnych trzasków składasz i ładujesz broń w wciągu kilku sekund.

Zawsze masz tylko jedną szansę i musisz idealnie trafić. Wiedząc, że masz do dyspozycji tylko pojedynczy strzał, palec nigdy nie zgina się pochopnie.

Sztucery łamane najczęściej można kupić w „małych” kalibrach. Prawie nigdy nie można ich znaleźć w kalibrach afrykańskich, ponieważ są one produkowane z myślą o polowaniu na gatunki, które trafiają do twojej kuchni. Tam gdzie możesz stracić życie i musisz błyskawiczne działać, zawodowi myśliwi i dżentelmeni zawsze zabierają podwójny sztucer, czyli expres.

Każdy kto kiedykolwiek polował z Kipplaufem, uwielbia taką broń. Moim zdaniem to szlachetny sposób polowania. Wychodzisz, aby upolować jedną sztukę. To z pewnością nie jest broń dla myśliwych, którzy chcą strzelić trzy jelenie i pięć kóz podczas jednego wyjścia.

Kipplauf to idealna broń, wysokiej jakości, elegancka i tradycyjna. Można go spokojnie porównać do angielskiej dubeltówki na pełnych zamkach. Te wykonane przez rusznikarzy z Ferlach kosztują najczęściej tyle samo. Niekiedy trudno w to uwierzyć, ale uznany zakład produkuje tylko kilka egzemplarzy rocznie.

Ale nie musisz kupować takiego Rolls Royce. Łamane sztucery produkuje wiele firm francuskich, włoskich i niemieckich, w tym znany wszystkim Merkel.

Czy nowy K5 wpisuje się w tradycję? Moim zdaniem sprytnie łączy nowoczesność i wartości jakie przyświecały twórcom tej broni. Szczególnie model Extreme, który gdyby miał jeszcze ośmiokątną lufę, byłby bardzo ciekawą propozycją.

Czy nowy K5 wpisuje się w tradycję? Moim zdaniem sprytnie łączy nowoczesność i wartości jakie przyświecały twórcom tej broni.

Jak na razie dostępne będą trzy długości lufy: 51 cm, która może być ryflowana, 56 centymetrów dla standardowych pocisków i 60 dla magnum. Dostępny będzie w szerokiej gamie kalibrów: .223 Rem. / .243 Win. / 6,5x57R / .270 Win. / 7x57R / 7x65R / .308 Win. / .30-06 Spring. / 8x57IRS / 6,5 Creedmoor / 10,3x60R / .300 Win. Mag

Cena najtańszego modelu to około 3500 euro.

Fot Merkel

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni zostali zaorani

Sejmowa komisja ochrony środowiska dyskutowała o strategii zarządzania żubrem. Profesor Wanda Olech merytorycznymi argumentami „zaorała” ministerstwo i zielone posłanki.

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Łowiecka twierdza

Spoglądając na otaczającą nas rzeczywistość musimy postawić pytanie, czy kilkuset myśliwych jest w stanie uratować łowiectwo?

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

Polowanie na samice

Konieczność prowadzenia selekcji wśród żeńskiej części populacji u większości myśliwych nie budzi wątpliwości, ale odstrzał wykonywany jest najczęściej na chybił trafił.