sobota, 23 listopada, 2024

Autor

Wilk na pokocie

W ubiegły piątek (15 listopada) na terenie OHZ-u lasów państwowych odbywało się zbiorowe polowanie dla zagranicznych myśliwych. Młody stażem myśliwy – dzień wcześniej był królem pudlarzy – oddał strzał do będącego pod ścisłą ochroną – wilka. Zwierzę zostało w ogniu.

53-latek nie miał świadomości, że strzelał do chronionego gatunku. Kiedy naganiacze doszli do linii Holender właśnie robił sobie pamiątkową fotografię. Teraz odpowie za zastrzelenia wilka. Przyznał się do winy.

To drugi przypadek zastrzelenia wilka na polowaniu zbiorowym przez obcokrajowca. W 2011 roku dwaj Belgowie, którzy polowali w Puszczy Drawskiej strzeli po wilku. Obydwaj usłyszeli identyczne wyroki: 3 miesiące pozbawienia wolności z zawieszeniem na 3 lata, grzywnę 28 tys. Wtedy tłumaczyli, że pomylili wilki z jenotami.

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dywagacje o badaniach

Hołowniacy złożyli w Sejmie projekt ustawy wprowadzający obowiązkowe badania dla myśliwych. Nie „przywracający” - jak to przedstawiają ciemnemu ludowi - bo nie można przywracać czegoś, czego nigdy nie było. Ale to nie jedyne ich kłamstwo!

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.