sobota, 5 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieTajemnica spalskiego rogacza

Autor

Tajemnica spalskiego rogacza

Wśród myśliwych interesujących się trofeistyką krąży wiele niesamowitych historii o rekordowych trofeach. Najwięcej emocji generują te, które zaginęły lub potajemnie opuściły nasz kraj, ale ciekawe jest również odkrywanie „małych” tajemnic.

Reklama

Pewna czarnobiała fotografia nie dawała mi spokoju. Miałem wrażenie, że już ją kiedyś widziałem… Elegancki łowca w oficerkach prezentuje „złotego” rogacza. Przypadkowo przeglądając rocznik „Łowca Polskiego” z 1962 roku w końcu na nią trafiłem!

Na okładce – ówczesnego dwutygodnika – umieszczono „Parostki stulecia”. W środku duży artykuł samego redaktora naczelnego Józefa Szczepkowskiego i wycena kozła strzelonego przez Stanisława Dudziaka – Dyrektora Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Łodzi w Spale. Z treści wynika, że trofeum podczas wyceny przeprowadzonej w Zarządzie Głównym PZŁ uzyskało 194,4 punkty CIC. Jak twierdzi autor – było to pierwsze po wojnie tak okazałe trofeum. Niestety brakło im dwóch punktów do rekordu z Nienadowej.

Reklama

Sięgam po katalog trofeów i ze zdziwieniem stwierdzam, że pod parostkami wszechczasów brakuje rogacza dyrektora Dudziaka. Szukam… i znajduję dopiero na 19 pozycji parostki ze Spały zdobyte w 1962 roku. Niestety mają tylko 182,3 punktów. Trudno powiedzieć, czy to jest ten rogacz, ponieważ akurat w tej pozycji brakuje danych z wyceny i nazwiska myśliwego, ale…

Jest informacja, że parostki znajdują się w Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Szukam pomocy u nieocenionego dyrektora Piotra Świdy, który sprawdza i potwierdza, że mają „Rogacza stulecia”!

Reklama

Dzisiaj trudno powiedzieć jaki błąd popełniła komisja w bardzo zacnym składzie. Nie wiemy również jak rogacz trafił w posiadanie PZŁ i dlaczego zarówno w katalogu oraz muzealnej karcie brakuje danych Stanisława Dudziaka. Przypadek sprawił, że nasze muzeum mogło uzupełnić dane.

A być może ktoś zna odpowiedzi na pytania?

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.