WildMen

Szpieg na safari

Wegetarianka stworzyła fałszywą tożsamość i nakręciła dokument na temat polowania na lwy.

Reklama

Przeciwnicy łowiectwa biją brawa i publikują w mediach same pozytywne komentarze oraz recenzje. Moim zdaniem Rubin Rogue nakręciła tendencyjny dokument na temat polowań, który miał stworzyć wrażenie, że biali bogaci mężczyźni, dla zabawy zabijają wielkie afrykańskie koty.

Reklama

Rubin Rogue pracuje w przemyśle filmowym, jako reżyser reklam. Aby wejść w grono myśliwych najpierw stworzyła fałszywe konta w mediach społecznościowych, gdzie przeobraziła się w entuzjastkę polowań. Wprost przyznaje, że chciała skompromitować mężczyzn, którzy strzelają do lwów.

Po oglądnięciu dwuminutowego trailera i wywiadu z autorką nie mam żadnych wątpliwości, że głównym celem było wyprodukowanie materiału propagandowego, który ma wspierać najnowszą wegańską kampanię – wprowadzania zakazu importu trofeów. Komentarze autorki są infantylne i pokazują, że kompletnie nie rozumie roli łowiectwa w systemie ochrony przyrody.

Reklama

Ratować lwy

Budowanie napięcia poprzez marną grę autorki udającej, że obawia się dekonspiracji, dla każdego myśliwego jest śmieszne. Nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości, że nawet gdyby wydały się prawdziwe intencje weganki – jedyną konsekwencją byłoby wyrzucenie oszustki z polowania, ale „miastowi” – oderwani od natury – mają myśleć, że Rubin jest bohaterką ryzykującą własne życie, aby ratować afrykańskie lwy…

W materiale promującym pokazany jest amerykański myśliwy, który zabija lwa. Dla weganki, która urodziła się i mieszkała w RPA – to nie jest „uczciwa walka”, ponieważ używamy dużych kalibrów…

Reklama

Pyta łowcę, dlaczego zastrzelił lwa. Bob bardzo przytomnie wyjaśnia, że był „problematycznym kotem” i eliminacja takich osobników chroni miejscową ludność…

Dla Rubin Rogue to niepokojąca narracja, którą budują myśliwi, Jej zdaniem to wykręt, aby uzasadnić zabijanie lwów za duże pieniądze.

Reklama

Przeciwnicy polowania uwielbiają „trąbić” o ochronie przyrody i zmianach klimatycznych. Podpierają się niespełnionymi naukowcami oraz celebrytami telewizji śniadaniowych. Czynna ochrona ich nie interesuje, ponieważ – będąc weganami – prowadzą wojnę religijną!

Mowa nienawiści

Stworzenie wegańskiego świata, w którym nie ma broni, zabijania, przemocy i jedzenia zwierząt jest utopią. Pokazała to Europie wojna na Ukrainie. Obywatele naszego kraju oraz państw nadbałtyckich przejrzały na oczy i zrozumiały, że pełnowymiarowy konflikt zbrojny w tej części Europy jest realnym zagrożeniem.

To dlatego w naszym kraju znikły z mediów atyłowieckie hasła. Jednak weganie w Anglii, Francji, czy Hiszpanii nie odczuwają strachu i nieustannie atakują. Dla nich Rosja jest na końcu świata, więc dalej rozbrajają myśliwych, zakazują używania ołowiu i wycinania lasów.

Sieją nienawiść, budują terrorystyczne bojówki, których zadaniem jest blokowanie polowań, niszczenie urządzeń łowieckich i ataki na rolników. Ze słownej agresji przechodzą do czynów…

W zeszłym tygodniu we Francji przed fermą kurzą zatrzymał się terenowy Jaguar kierowca podszedł do rolnika. Przedstawił się jako prezes stowarzyszenia obrony zwierząt i zapytał „Nie masz dość zadawania im cierpienia?”, a potem pobił rolnika…

„Mein Kampf”

Uczłowieczanie zwierząt i traktowanie myśliwych, wędkarzy, rolników czy leśników, jako podludzi nie godnych szacunku to faszystowska retoryka. Wielka szkoda, że nie umiemy wyciągać wniosków z historii i uczyć się na błędach…

Człowiek przez ostatnie stulecie bezmyślnie degradował środowisko i prowadził rabunkową gospodarkę. Dzisiaj garstka wegan – dokładnie tak jak Hitler – potrafi przekonać społeczeństwo, że wystarczy przestać użytkować zasoby naturalne, aby przyroda się odbudowała.

To w czystej formie utopia! Jeśli nie będzie myśliwych w Afryce to tubylcy zabiją wszystkie lwy! Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uważa, że łowiectwo okazało się kluczowym elementem dla ochrony siedlisk poprzez zachęcanie lokalnych społeczności do ochrony gatunków, na które polują myśliwi, ale Rubin Rogue, która robi reklamy wie lepiej, co należy zrobić, aby uratować lwy…

Dokument „Lion Spy” nie ma nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem. To nowoczesne wydanie „mojej wojny”!

Reklama

ZAPRASZAMY DO ZAKUPÓW

Galeria zdjęć

Więcej artykułów