czwartek, 7 listopada, 2024
Strona głównaPolowanieŚwit nad Wisłą

Autor

Świt nad Wisłą

Poprzedni rok był dla mnie wyjątkowy. W marcu urodził się mój syn Hubert i zmieniłem miejsce zamieszkania. Teraz mam 150 km od mojego obwodu, więc dużo mniej czasu na rekonesans i oglądanie rogaczy. Pierwszy raz od kilku lat w sezon wchodziłem na „spontanie” licząc na spotkanie czegoś ciekawego.

Wbrew obawom udało się strzelić kilka ciekawych rogaczy, polując tylko w weekendy, ale zbliżał się czas rui. W głębi duszy liczyłem na kolejnego mocnego rogacza.

Nadszedł 10 sierpnia. Przyjechałem do rodzinnego domu z nadzieją na odpoczynek oraz wyrwanie się w moje ulubione rewiry. Budzik zadzwonił w całkowitych ciemnościach. Pijąc kawę zastanawiałem się gdzie pojechać. Wybór padł na mało uczęszczany teren na styku rzek Raby i Wisły. Z jednej strony wału łąki, a z drugiej mozaika upraw. Samochód zaparkowałem zaraz za domami.

Reklama

Zaczynało świtać. Rześkie powietrze poranka, z lekką mgiełką tworzyło bajkową scenerię. Załadowałem sztucer, sprawdziłem czy wabik znalazł się w kieszeni i ruszyłem na podchód. Idąc wałem spotykałem kilka kóz z młodymi regularnymi rogaczami.

Wracając postanowiłem jeszcze obejść fragment nadwiślańskich łąk i tam zawabić. Nie minęła minuta, a widzę wychodzącego z nadrzecznych wiklin rogacza. To był ON. Mocne parostki i krępa sylwetka. W lunecie widziałem, że jest nieregularnym szóstakiem.

Reklama

Teraz działo się wszystko jak w przyspieszonym tempie. Palec powędrował na spust, a krzyż lunety na komorę. Ciszę poranka przerwał huk wystrzału. Rogacz padł w ogniu. Z bliska parostki wydały się jeszcze większe – życiowy!

Na pamiątkę wykonałem kilka fotografii pięknego trofeum, który po spreparowaniu ważył 595 gram. Będą się wyróżniać i kojarzyć z urodzinami syna.

Bartosz Bialik

WildMen – Wspomnienia

Wszyscy potrafimy godzinami opowiadać i słuchać myśliwskich opowieści. Wystarczy wysłać do nas wiadomość e-mail na adres info@wildmen.pl z Twoim wspomnieniem polowania i załączyć zdjęcia.
Nie musi to być historia o medalowym trofeum, być może Twoje przeżycia były wyjątkowe i warto o nich opowiedzieć. Przypominamy, że regulamin konkursu ogłosimy pod koniec miesiąca.

Redakcja

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwi wybrali Prezydenta

Kandydat Republikanów Donald Trump był dla myśliwych gwarantem zachowania prawa do posiadania broni oraz polowania i łowienia ryb na publicznych terenach.

Bicie piany w ministerstwie

Jeśli ktoś ma siłę i obejrzy kolejne posiedzenie zespołu do spraw „reformy” łowiectwa podsekretarza Dorożały - nie powinien mieć wątpliwości, jaki jest prawdziwy cel tych spotkań…

Lasy społeczne – co się kryje...

Wygląda na to, że przy biernej postawie leśników, Dorożała i reszta naszej zielonej bolszewi, pod pięknie brzmiącym hasłem „przywracamy lasy społeczeństwu”, zamierza zniszczyć polskie lasy.

Hubert nie był pierwszy

Polująca Europa świętuje, ale Hubert to nie jedyny nasz patron, któremu myśliwi powierzali łowieckie troski.

Kurtka na zimę

Firma Deerhunter stworzyła zimową kurtkę Eagle w kamuflażu REALTREE EDGE® specjalnie pod zimowe polowania pędzone.

Tragedia w Austrii – dwie ofi...

Burmistrz i policjant, którzy byli myśliwymi zostali zamordowani. Podejrzany miał poważne problemy z prawem łowieckim.