Olimpijski płomień może mieć poważne problemy z dotarciem do Paryża, ponieważ myśliwi będą organizować protesty. Francuski Sąd Najwyższy zakazał tradycyjnego polowania na skowronki.
Część łowców uparcie twierdzi, że tylko w naszym kraju są wprowadzane zakazy. Tymczasem we Francji od wielu lat myśliwi toczą bitwę z przeciwnikami polowania na temat tradycyjnych metod, które są częścią ich kultury.
Strategia organizacji antyłowieckich wszędzie jest taka sama. Małymi krokami ograniczają nasze prawa, aby doprowadzić do całkowitego zakazu zabijania i jedzenia mięsa.
Zignorowanie wszystkich argumentów
Francuski Sąd Najwyższy 6 maja ogłosił wyrok w sprawie polowania na skowronki za pomocą sieci i klatek, co jest bardzo dotkliwym ciosem w głęboko zakorzenioną francuską tradycję. Wyrok unieważnił dekrety ministerialne z 2022 roku, które regulowały ten specyficzny rodzaj polowania.
Sędziowie całkowicie zignorowali wszystkie argumenty, jakie przedstawiali myśliwi. Przede wszystkim bardzo mały wpływ tych praktyk na populację skowronka.
W obliczu „brutalnego ataku na tradycje łowieckie” myśliwi z południowej Francji nie zamierzają odpuścić. W sumie 17 departamentalnych federacji zapowiedziało zakłócenia na drodze płomienia olimpijskiego…
Narzędzia masowej zagłady
Myśliwi nie ukrywają wściekłości. Dotychczas obowiązujące dekrety zapewniły selektywny odłów oraz rygorystyczne warunki nadzoru i kontroli, czyli myśliwi spełnili wymogi, jakie wydał w tej sprawie Europejski Trybunał Sprawiedliwości oraz poprzedni wyrok Sądu Najwyższego.
Najnowsza decyzja Sądu Najwyższego nie zabroniła polować na skowronki z broni myśliwskiej. Francuska Federacja Łowiecka (FNC) ubolewa, że Sąd Najwyższy nie złożył zapytania do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, aby się dowiedzieć, w jakim stopniu broń jest lepsza od sieci i klatek…
Prezes FNC Willy Schraen komentując wyrok powiedział: „Będziemy kontynuować walkę z nieustającym upokarzaniem myśliwych. Przepisy europejskie oraz ich interpretacja są obecnie narzędziem masowej zagłady dla wszystkich mieszkańców wsi, którzy kultywują wielowiekowe tradycje na swojej ziemi. Nic nie może usprawiedliwić tego metodycznego pozbawienia naszych obywateli kultury i wolności oraz ideologicznego pragnienia, abyśmy zniknęli. W nadchodzących dniach będę konsultował się z myśliwymi Francji, aby zdecydować, jakie działania podjąć w tej ważnej kwestii dla przyszłości łowiectwa, ponieważ od tej chwili nic nie może zapobiec atakom na inne tradycyjne polowania na tych samych podstawach prawnych. Serdecznie dziękuję federacjom, ich pracownikom, zespołowi FNC i naszym prawnikom, którzy dali z siebie wszystko w tej sprawie.”
Szkody łowieckie
W naszym kraju tradycyjnych polowań na ptaki wielu myśliwych już nie praktykuje i wielu wyśmiewa się z polowania na skowronki. Nie dostrzegamy, że popularność polowania w Italii, Francji, czy Hiszpanii jest ściśle powiązana z ptakami.
Obcinanie listy gatunków łownych oraz zakazywanie kolejnych metod polowania będzie tam skutkować mniejszą liczbą myśliwych, czyli mniejszymi wpływami z licencji, z których wypłacane są odszkodowania dla rolników.
A sytuacja w zakresie szkód spowodowanych przez dziki przekroczyła we Francji próg krytyczny. Pomimo stałego zwiększania odstrzału szkody w uprawach stale rosną. W tym roku kilka federacji już ogłosiło, że będzie mieć poważny deficyt…
Próbując zbilansować swój budżet zaoferowało rolnikom przekazanie ogrodzeń, aby uniemożliwić zwierzynie grubej dostęp do upraw w zamian za zwolnienie myśliwych z obowiązku wypłacania odszkodowań. Porozumienie nie doszło do skutku.
Francuscy rolnicy żądają od myśliwych wypłaty gotówki, której w kasie związku jest coraz mniej…