środa, 9 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieHubert - patron etycznych myśliwych

Autor

Hubert – patron etycznych myśliwych

Z okazji święta hubertowskiego w mediach pojawiają się myśliwi. Kiedy słyszę opowieści o „pozyskiwaniu” wcale się nie dziwię, że nasi przeciwnicy ruszają do ataku…

W dawnych czasach człowiek musiał polować. Ta umiejętność była niezbędna dla naszego przetrwania, ale dzisiaj organizacje antyłowieckie twierdzą, że należy zakazać „krwawych tradycji” i wskazują właśnie na przykład św. Huberta…

Czy potrafimy w kilku zdaniach wyjaśnić, dlaczego zabijamy?

Polowanie prowadzi nas w głąb natury do chwil, których nikt poza nami nie może doświadczyć. Kiedy zbliżymy się do zwierzyny, nasze zmysły się wyostrzają i czujemy swój naturalny instynkt drapieżnika.

Reklama

Polowaliśmy w grupie. Prawdopodobnie, dlatego przez wieki powtarzamy, że w łowach najważniejsze jest towarzystwo. Dzielenie sukcesów i porażek w gronie przyjaciół – zebranie się przy ognisku, aby zjeść posiłek – pozwala nam zrozumieć, że łowiectwo to prawdziwa lekcja życia.

Dla tych, którzy wędrują po lesie „ślepi i głusi” niesamowitym przeżyciem jest zrozumienie praw natury. Przeciętny mieszkaniec miasta sięga po przetworzony kawałek mięsa i potrafi go wyłącznie podgrzać. Myśliwy poznaje cały proces zdobywania pożywienia, co rozbudza w nim kulinarne zainteresowania. W sposób naturalny – tak jak przed wiekami – dzielimy się zdrową i smaczną dziczyzną, którą osobiście przyrządzamy!

Reklama

Doceniamy zwierzęta, które zabijamy i oddajemy im cześć. Tym samym jesteśmy bardzo blisko stylu życia, jaki prowadzili nasi przodkowie. Wielu z nas odwołuje się do legendy św. Huberta, czyli myśliwego, któremu ukazał się jeleń z krzyżem. Interpretacja tej historii prezentowana przez przeciwników polowań jest oczywiście błędna…

W rzeczywistości było to początkiem zrównoważonego rozwoju i ochrony zwierząt oraz propagowaniem „etyki łowieckiej” i poszanowania natury. Nawrócenia człowieka, który grzeszył eksploatując zasoby przyrodnicze bez żadnych zasad.

Poprzez uroczystości i polowania przypominamy społeczeństwu legendę Huberta, który zawrócił ze ścieżki niszczenia przyrody i jako biskup opowiadał się za jej rozsądnym użytkowaniem i ochroną zwierzyny. Chwalimy się naszymi bogatymi tradycjami i uświadamiamy, że to myśliwi i leśnicy, jako pierwsi zrozumieli – czym jest zrównoważone użytkowanie odnawialnych zasobów naturalnych!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zarządzanie dzikiem

Właściwie zdefiniował problem i prawidłowo wyznaczył kierunek zwalczania ASF śp. Bartłomiej Popczyk, którego dorobek naukowy próbuje podważać Sabina Pieróżek-Nowak.

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.

Upały w łowisku

Kolejny raz mamy gorące lato. W konsekwencji większość miejsc, w których zwierzyna mogła szukać ochłody wyparowała i znikła.

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.