piątek, 18 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościGończy polski ratuje myśliwego

Autor

Gończy polski ratuje myśliwego

Tydzień temu szwedzki myśliwy Johan Johansson w trakcie polowania został zaatakowany przez niedźwiedzia. Łowca zawdzięcza życie swojemu psu myśliwskiemu…

Reklama

Usłyszał ryk i kiedy się odwrócił stał twarzą w twarz z niedźwiedziem, który stanął na tylnych łapach i uderzył go w klatkę piersiową. Johan leżąc nie był w stanie sięgnąć po broń. Próbował się bronić, ale niedźwiedź złapał jego prawą rękę.

Trzymał ją w pysku, a Johan nie mógł dosięgnąć swojego noża, który również dzierżył po swojej prawej stronie…

Reklama

-Leżałem na broni, więc krzyczałem jak szalony, bo zrozumiałem, że nie mogę się obronić.

W tym momencie do akcji ratunkowej ruszył Gordon. Gończy polski stanął w obronie swojego pana. Niedźwiedź puścił swoją ofiarę i uciekł.

Reklama

-Nie stałbym tu dzisiaj, gdybym nie miał ze sobą tak odważnego psa myśliwskiego – powiedział po zdarzeniu Johan Johansson.

Z kija i pasa od broni myśliwy zrobił prowizoryczną opaskę uciskową żeby zatamować krwawienie. Zadzwonił pod numer 112 i zdołał o własnych siłach dojść do najbliższej drogi. Ręka została zoperowana i lekarze wierzą, że Johann w pełni wyzdrowieje.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Rewolucja w selekcji jeleni

Niemcy chcą odbudować zdegenerowanie genetyczne populacje jeleni poprzez odbudowę korytarzy migracyjnych i nie strzelanie młodych byków.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Tajemnice bażantów

Przedwiośnie, to bardzo trudny okres w życiu bażantów. Muszą szybko odbudować masę ciała i zapasy tłuszczu. Dokarmianie w tym okresie zwiększa na sukces lęgowy.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.

Ministra kontra Możdżonek

Mikołaj Dorożała na posiedzeniu podkomisji został sponiewierany przez Marcina Możdżonka. Paulina Hennig-Kloska zdjęła z boiska swojego podsekretarza i osobiście znokautowała prezesa NRŁ.