Luis Miguel Usero postanowił razem z kolegami utrwalić otwarcie sezonu na króliki. Dzięki pracy firmy zajmującej się produkcją audiowizualną – prowadzonej przez jednego z jego kuzynów – udało się uchwycić niezwykłą scenę.
Jeden z psów odnalazł królika, gdy myśliwy odbierał aport. Spektakularny kadr, na którym pojawiają się myśliwi, psy oraz królik biegający między nimi z pełną prędkością jest godny najlepszych filmów dokumentalnych.
Hiszpańskie dzieło ukazuje specyfikę tego polowania oraz pracę podenco, należących do grupy pierwotnych psów gończych. Przodkami tej rasy były psy faraonów. Egipcjanie wykorzystywali je do polowań na małą zwierzynę. Wyostrzony wzrok, węch oraz słuch podenco pomagał w zlokalizowaniu królików i innych ofiar niewielkich rozmiarów.
Przypuszcza się, że pierwsi osadnicy z Kartaginy zabrali ze sobą swoje psy pochodzenia egipskiego i polowali na liczne występujące króliki na wyspach. Podenco mają maść czerwono – białą, na filmie widzimy jednego czarnego mieszańca.
Psy, których wizerunek doskonale znamy z grobowców faraonów były uważane za szczególnie cenny prezent dla bardzo szanowanych osób. Zamknięte środowisko hiszpańskich wysp bez wątpienia umożliwiło zachowanie tego psa w jego pierwotnym wyglądzie. Obecnie hodowcy walczą, aby zapobiec wyginięciu ras, co byłoby wielką stratą dla współczesnych miłośników psów myśliwskich.