sobota, 8 lutego, 2025
Strona głównaDzikie życieRogacz w placku ziemniaczanym

Autor

Rogacz w placku ziemniaczanym

Mieloną pieczeń przygotowujemy z wyluzowanego mięsa młodego rogacza (najlepiej szpicaka) pozbawionego błon, powięzi i ścięgien. Ważne jest, żeby na 1 kg dziczyzny dodać ⅓ tłustego boczku wieprzowego, oraz

1 bułkę wymoczoną w słodkiej śmietance, 1 dużą cebulę zeszkloną na dobrej oliwie lub maśle.

Wszystko dobrze wyrabiamy dodając 2 całe jajka i dodatkowo 4 żółtka. Przyprawy dobieramy według swego uznania mogą to być: ziele angielskie, jałowiec, tymianek, cząber, czosnek, sól i pieprz, a jeśli ktoś lubi ostry smak to można dodać ostrą paprykę

Reklama

Wyrabiając farsz dodajemy jeszcze ½ kostki rozpuszczonego masła. Jeśli masa jest zbyt luźna to pamiętajmy, że zawsze możemy ją zagęścić tartą bułką. Z wyrobionej masy formujemy coś na kształt makowca i panierujemy w tartej bułce. Tak przygotowaną pieczeń wkładamy do rękawa – szczelnie zawiązujemy – i pieczemy.

Potrawę można podawać na ciepło lub zimno, ale plaster takiej pieczeni w sosie myśliwskim, zawinięty w duży placek  ziemniaczany i podany z marynowanymi  prawdziwkami oraz buraczkami zasmażanymi to przysmak nie jednego domu myśliwskiego.

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwskie bale

A gdy spadły śniegi i rozpoczął się sezon polowań było hucznie, szumnie i wystawnie. Po polowaniu w leśniczówce podawano tradycyjny bigos ze starką, a wieczorem w salonach wielka gala!

Świat zmieniają myśliwi

Wielu polityków w naszym kraju nie zauważyło, że świat się zmienia. Dzisiaj myśliwy to osoba godna szacunku i zaufania, ponieważ potrafi samodzielnie zdobyć pożywienie i jeśli zaistnieje taka potrzeba obroni swoją rodzinę i ojczyznę.

„Weganie” wybierają dziczyznę

Spadkowi liczby miłośników diety wegańskiej w Anglii towarzyszy duże zainteresowanie dziczyzną, co nie powinno dziwić, bo jest smaczna i zdrowa!

Dzieci to przyszłość łowiectwa i wę...

Socjologowie, którzy badają myśliwych i wędkarzy przestrzegają, że naszym największym problemem już jest i będzie w przyszłości brak zainteresowania dzieci łowiectwem oraz wędkarstwem.

Wigilijny dublet

Obudziło mnie głośne tupanie na ganku. Ktoś otrzepywał buty ze śniegu. Czyżby w nocy padało – przemknęło mi przez myśl i rzuciłem się do okna. Oślepiający blask wdarł się do pokoju, raził oczy do bólu.

Wigilijne polowanie

Świąteczne łowy, to najstarsza i najmilsza myśliwska tradycja, która przenosi do łowiska niesamowity nastrój świąt.