piątek, 9 maja, 2025
Strona głównaNaturaMoratorium dla lisa

Autor

Moratorium dla lisa

Jeśli zastanawiacie się jakie będą kolejne kroki organizacji antyłowieckich – które małymi krokami dążą do zakazania polowania – to warto obserwować ich media społecznościowe.

Reklama

Nie przypadkowo w dzień dziecka „Niech żyją” opublikowała film, w którym Marcin Kostrzyński wzywa wszystkich miłośników przyrody, aby podpisali petycję. Odwołując się do człowieczeństwa i obrony miru domowego „Marcin z lasu” próbuje jak zwykle uruchomić negatywne emocje.

Uczłowiecza zwierzęta i grzmi do kamery, że przyzwoici ludzie nie mogą pozwolić, aby w lesie rozgrywały się takie nieszczęścia. Wiadomo, że małe liski mają dużą siłę oddziaływania i dzięki nim łatwo manipulować oderwanym od natury społeczeństwem.

Reklama

Wielu moich znajomych pyta jak walczyć z tą mową nienawiści i jednocześnie edukować ludzi, którzy nie mają wiedzy przyrodniczej i nie rozumieją dlaczego należy eliminować drapieżniki szczególnie wiosną. Najczęściej nie ma potrzeby wywarzać otwartych drzwi…

Wszelkie inicjatywy antyłowieckie jakie obserwujemy w naszym kraju tak naprawdę są „kalką” działań podejmowanych w całej Europie. Niestety nasze władze nie umieją przygotować riposty, a wystarczy obejrzeć film niemieckiego związku łowieckiego (DJV).

Reklama

Niemcy odpierając atak udzielili doskonałej odpowiedzi na temat polowania na drapieżniki. Podając niepodważalne fakty! Argumentacja nie jest wyssana z palca, ale jest wynikiem naukowych opracowań, które potwierdziły, że przetrwanie rzadkich gatunków ptaków zależy od: pogody, siedliska i liczebności drapieżników.

Intensywne polowanie Bremen Blockland na lisy, jenoty i szopy chroni rycyki, kuliki i czajki. W tym miejscu myśliwi doskonale współpracują z rolnikami i naukowcami, którzy dowiedli, że nawet idealne siedlisko to za mało. Natomiast redukcja drapieżników w ciągu kilku lat pozwoliła zwiększyć liczebność chronionych ptaków o 60 procent!

Tylko fakty są wstanie „przebić” propagandę naszych przeciwników, ale żeby je mieć każdy związek – w tym PZL – powinien finansować takie badania…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zamknięcie farmy wiatrowej

Sąd nakazał natychmiastowe zamknięcie farmy wiatrowej w południowej Francji. Powodem była śmierć około 300 ptaków drapieżnych.

9000 niedźwiedzi do redukcji

Rząd Rumunii będzie wnioskował o zmianę statusu ochrony dla niedźwiedzi. Chce zredukować populację tego gatunku, aby chronić swoich obywateli.

Populacja zająca rośnie

Monitoring jest podstawą łowiectwa, a zebrane dane muszą być prezentowane przez myśliwych, aby dyskusja nie toczyła się wokół kłamstw, jakie kolportują w mediach organizacje antyłowieckie.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt Dziko Żyjących - Ekologiczni” powołaną przez Polski Związek Łowiecki.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.