piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościZmiany w regulaminie polowań

Autor

Zmiany w regulaminie polowań

Usunięcie szopa i jenota z listy gatunków łownych uniemożliwiło ich nocną eliminację. Nowelizacja rozporządzenia przywróci możliwość usuwania gatunków obcych, a dodatkowo zezwoli używania w tym celu termo i noktowizji.

Ponadto resort rozszerza katalog broni palnej, jaka może być wykorzystywana podczas polowania o broń krótką, z której będzie można dostrzelić postrzałki oraz uśmiercić drapieżniki schwytane w pułapki żywołowne.

Pistolety i rewolwery

Zdaniem ministerstwa możliwość użycia broni krótkiej poprawi bezpieczeństwo myśliwych przy dochodzeniu postrzałków ale również zapewni bezpieczne i humanitarne uśmiercanie schwytanych drapieżników. Obecnie właśnie z tego powodu pułapki żywołowne są bardzo rzadko używane, a powinny być jednym z najważniejszych narzędzi ograniczania presji na zwierzynę drobną.

W nowelizacji zaproponowano również obniżenie minimalnej wymaganej energii kinetycznej pocisku z 1000J do 400J w odległości 100 merów od wylotu lufy. Ta zmiana umożliwi stosowanie do polowania na drapieżniki kalibrów, które są powszechnie używane do polowania na drapieżniki w Czechach, Niemczech i Austrii.

Zaletą stosowania takich kalibrów jest ich cena, ale również znaczne ograniczenie huku wystrzału. Polowanie szczególnie w porze nocnej wokół zabudowań generuje konflikty. Regulacja być może nie wyeliminuje wszystkich, ale ma szansę znacząco zniwelować ich skalę.

Drapieżniki do redukcji

Bardzo słusznie, że resort w końcu rozszerza katalog zwierząt, na które można polować nocą przy użyciu termowizyjnych i noktowizyjnych urządzeń celowniczych. Inwazyjne gatunki obce należy eliminować wszelkimi sposobami. W swoim uzasadnieniu resort przypomina, że ta regulacja pomoże również powstrzymać rozprzestrzenianie wścieklizny.

Do stycznia 2021 roku potwierdzono tylko kilka przypadków wścieklizny u nietoperzy. Niestety śmiertelnej choroby nie da się wyeliminować, 15 stycznia w województwie mazowieckim (powiat otwocki) został potwierdzony chory lis. Kolejne przypadki wścieklizny stwierdzono w powiatach garwolińskim, mińskim, kozienickim, zwoleńskim, radomskim, wołomińskim oraz w Warszawie.

Dwa chore lisy potwierdzono na terenie województwa świętokrzyskiego. Pierwszy przypadek wystąpił w powiecie sandomierskim w listopadzie 2021 roku, a drugi powiecie skarżyskim miesiąc później. Wścieklizna występuje obecnie w województwie mazowieckim w powiatach: mińskim, otwockim, radomskim, szydłowieckim, wołomiński i Warszawie. Z terenu województwa świętokrzyskiego rozprzestrzeniła się również na województwo lubelskie.

Zdaniem służb weterynaryjnych istnieje poważne zagrożenie rozprzestrzeniania się śmiertelnej choroby dla człowieka na pozostałe obszary Polski. W tym kontekście redukcja populacji lisa (głównego wektora wścieklizny) powinno być priorytetem.

Od kilku dziesięcioleci nie możemy zmniejszyć presji drapieżników. Zezwolenie na używanie termo i noktowizji w stosunku do lisa może być kluczowym elementem odbudowania populacji zwierzyny drobnej i wielu zagrożonych gatunków.

Wyjątkowo korzystne

W projektowanej nowelizacji resort poparł również wniosek sokolników i umożliwił im wykonywanie indywidualnego polowania przy pomocy ptaków łowczych na zające. Nasze sokolnictwo zostało wpisane na Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO – co było wielkim sukcesem – a kolejna zmiana prawa wspiera kultywowanie tych wspaniałych tradycji.

Zmiany w regulaminie polowań jakie chce wprowadzić minister Edward Siarka są wyjątkowo korzystne. Z pewnością najwięcej dyskusji wywoła broń krótka, która w naszym kraju tylko przez moment była dostępna dla myśliwych. Kilka tysięcy członków PZŁ wykorzystała ten moment i nie było żadnego przypadku jej nielegalnego wykorzystania.

Nic dziwnego, że sprzedawcy broni jako pierwsi podali informację o projekcie rozporządzenia. Mamy prawie 130 tysięcy myśliwych, którzy mogą stać się ich ewentualnymi klientami. W wielu krajach Europy dostęp do broni krótkiej nie jest reglamentowany dla myśliwych i oby Polska do nich jak najszybciej dołączyła!

Projekt rozporządzenia:

§ 1. W rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz (Dz. U. poz. 548 z późn. zm. )) wprowadza się następujące zmiany:
1) po § 1 dodaje się § 1a w brzmieniu:
„§ 1a. Przepisy rozdziałów 2-8 stosuje się odpowiednio do wykonywania polowania na ptaki i ssaki należące do inwazyjnych gatunków obcych.”;
2) w § 3:
a) ust. 1-3 otrzymują brzmienie:
„§ 3. 1. Do wykonywania polowania oraz odstrzału zwierząt stanowiących nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka są dopuszczone:
1) myśliwska broń palna długa centralnego zapłonu, o lufach gwintowanych lub gładkich, z wyłączeniem broni czarnoprochowej, z której po maksymalnym załadowaniu można oddać najwyżej sześć pojedynczych strzałów, z tym że do magazynka broni samopowtarzalnej można załadować jednorazowo najwyżej dwa naboje;
2) pistolety i rewolwery, z wyłączeniem broni czarnoprochowej – wyłącznie do dostrzeliwania postrzałków zwierzyny oraz uśmiercania drapieżników schwytanych w pułapki żywołowne.

  1. Używana do polowania broń myśliwska o lufach gwintowanych, o której mowa w ust. 1 lit. a, musi być przeznaczona do strzelania amunicją myśliwską charakteryzującą się energią pocisku nie mniejszą niż 400 J w odległości 100 m od wylotu lufy.
  2. Polowanie na zwierzynę grubą odbywa się wyłącznie z użyciem broni myśliwskiej, o której mowa w ust. 1, przy czym:
    1) do polowania używa się wyłącznie naboi myśliwskich, z wyłączeniem naboi myśliwskich z pociskami pełnopłaszczowymi;
    2) przy polowaniu na łosie energia pocisku w odległości 100 m od wylotu lufy nie może być mniejsza niż 2500 J;
    3) przy polowaniu na jelenie, daniele, muflony i dziki, z wyłączeniem dzików warchlaków, energia pocisku w odległości 100 m od wylotu lufy nie może być mniejsza niż 2000 J;
    4) przy polowaniu na dziki warchlaki oraz sarny energia pocisku w odległości 100 m od wylotu lufy nie może być mniejsza niż 1000 J.”,
    b) po ust. 3 dodaje się ust. 3a w brzmieniu:
    „3a. Przepisu ust. 3 nie stosuje się do broni, o której mowa w ust. 1 pkt 2.”;
    3) w § 4 ust. 1a otrzymuje brzmienie:
    „1a. Do wykonywania polowania w nocy na dziki, drapieżniki oraz ptaki i ssaki należące do inwazyjnych gatunków obcych dopuszcza się używanie noktowizyjnych i termowizyjnych celowniczych urządzeń optycznych.”;
    4) w § 5 ust. 1a otrzymuje brzmienie:
    „1a. Polowanie na zające może odbywać się wyłącznie jako polowanie indywidualne przy pomocy ptaków łowczych albo polowanie zbiorowe, z uwzględnieniem § 35.”;
    5) w § 7:
    a) ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
    „1) dziki, drapieżniki oraz ptaki i ssaki należące do inwazyjnych gatunków obcych – przez myśliwego wyposażonego w myśliwską broń palną z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym, o którym mowa w § 4 ust. 1 lub 1a, oraz lornetkę lub obserwacyjne urządzenie termowizyjne lub noktowizyjne i latarkę;”,
    b) uchyla się ust. 1a.
    § 2. Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

MINISTER KLIMATU
I ŚRODOWISKA

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!