środa, 23 kwietnia, 2025

Autor

Zatruty wilk

Martwą waderę znaleziono w maju w rzece w Åsnes. Badania wykazały ślady glikolu etylenowego, który jest wykorzystywany jako płyn chłodzący. Toksyczny alkohol jest bezbarwną, bezzapachową, syropowatą cieczą o słodkawym posmaku.

Sześć miesięcy wcześniej – w grudniu 2018 roku – jeden z mieszkańców na spacerze z psem znalazł na tym terenie kawałki mięsa, które zostały namoczone w tej truciźnie. Swoje odkrycie zgłosił do odpowiednich służb zajmujących się ochroną przyrody.

Policja norweska wzywa miejscową społeczność do zwracania szczególnej uwagi podczas spacerów z psami. Zjedzenie zatrutej przynęty prowadzi do wielkiego cierpienia, a w konsekwencji śmierci.

Reklama

Dochodzenie jest w toku, ale jak na razie żadna osoba nie została aresztowana.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt Dziko Żyjących - Ekologiczni” powołaną przez Polski Związek Łowiecki.

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.