Polował od roku 1984. Od początku w najstarszym na Kujawach kole łowieckim, w Kujawskim Towarzystwie Racjonalnego Łowiectwa. Wiedza myśliwska, doświadczenie i duże zaangażowanie w sprawy Polskiego Związku Łowieckiego sprawiły, że powierzano Mu najbardziej odpowiedzialne funkcje.
Był prezesem swojego koła łowieckiego, członkiem Zarządu Okręgowego PZŁ we Włocławku, prezesem Okręgowej Rady Łowieckiej we Włocławku i członkiem Naczelnej Rady Łowieckiej. Przez lata reprezentował swoje koło łowieckie na okręgowych zjazdach PZŁ, zaś okręg włocławski na zjazdach krajowych. Ostatnio, już pod rządami obecnego Prawa Łowieckiego, sprawował niezmiernie ważną funkcję przewodniczącego Okręgowego Zjazdu Delegatów PZŁ Okręgu Włocławskiego.
Był człowiekiem wielu pasji. Interesował się sportem lotniczym. Był wiceprezesem Aeroklubu Włocławskiego. Zapisał doskonałą kartę jako samorządowiec i działacz społeczny. Był wiceprezydentem i kolejno prezydentem Włocławka.
Zapadł na chorobę onkologiczną. Walczył wytrwale i z godnością. Odszedł 12.stycznia. W katedrze włocławskiej i na Starym Cmentarzu Komunalnym żegnały Go mieszkańcy ukochanego Włocławka i setki myśliwych z całego okręgu.
Ludzi niezastąpionych nie ma. To prawda, która daje nadzieję. Ale są ludzie niezapomniani. Taki był Władek.