Pani Spurek za atak na wędkarzy powinna zostać odznaczona przez Polski Związek Łowiecki medalem za zasługi. Jestem pewien, że nie mogła zrobić nic więcej dla zjednoczenia naszych szeregów.
Media są pełne komentarzy na temat pomysłu Sylwii Spurek na temat zakazanie polowania i wędkowania. Wypowiadają się politycy i celebryci. Nie mogło zabraknąć głosu najważniejszego wędkarza – Prezydenta Lecha Wałęsy.
-To chory pomysł! Ja wędki i ryb nie oddam!
Prezydent jak zawsze krótko i treściwie, a posłanka tradycyjnie nie umie się wycofać z godnością i brnie w swoje wegańskie bagno. „To jest hobby, to jest rozrywka, to jest coś, co ludzie robią dla przyjemności. Pytanie, czy można krzywdzić, okaleczać, zabijać dla przyjemności. Czy tak samo dyskutowalibyśmy o takich praktykach, gdyby chodziło o psy i koty. (…) Jeśli chcemy budować kulturę praw zwierząt, nie możemy stosować taryfy ulgowej dla myślistwa i wędkarstwa„
Szanowna Pani Poseł! Zwierzęta nie mają praw, ponieważ nie można im dać obowiązków! Jeśli Pani kieruje pytanie w naszą stronę… To wędkarze i myśliwi nie mają problemu z odpowiedzią. Tak! Można krzywdzić okaleczać i zabijać inne zwierzęta, bo takie są prawa natury.
Tak! Zabijamy ryby oraz inne zwierzęta dla przyjemności. Rozkoszujemy się chwilą kiedy w naszą przynętę uderza ryba. Tak! Cieszymy się kiedy uda się ją wyholować, a kiedy trafia na naszą patelnię… To rozkoszujemy się jej cudownym smakiem. Nie chcę być złośliwy, ale nigdy wcześniej nie dyskutowaliśmy o polowaniu na psy jak i łapaniu na haczyk kotów. To nie leży w naszej kulturze, ale dyskusję na ten temat zawdzięczamy Pani!
Popieram Prezydenta Wałęsę i tak jak On nie oddam zarówno wędki jak i strzelby Niech żyje Polska! Niech żyje wędkowanie i polowanie!