wtorek, 1 lipca, 2025

Autor

Skok na kasę

Sejm zakończył procedurę nad kolejną wersją tarczy antywirusowej. W ramach tej nowelizacji Ministerstwo Środowiska zaproponowało parlamentarzystom zmianę ustawy łowieckiej. Zarząd Główny PZŁ – powoływany obecnie przez resort – samodzielnie bez akceptacji Naczelnej Rady Łowieckiej, będzie mógł wspierać rząd w walce z pandemią. W pierwszej propozycji miał dysponować tylko swoimi środkami, w toku prac sejmowych dołożono jednak… Koła łowieckie!

Propozycja wywołała wśród myśliwych bardzo wiele negatywnych komentarzy. Zarządy intensywnie myślą jak mają regulować swoje zobowiązania dotyczące szkód łowieckich, a tutaj ZG PZŁ – na mocy nowej regulacji – może mógł podjąć uchwałę o konieczności zapłacenia za 44 samochody dostawcze dla ministra zdrowia, co może wywołać prawdziwą katastrofę.

Cała historia jest pełna pytań, na które niestety nikt nie udzielił myśliwym odpowiedzi. Dlaczego Zarząd Główny PZŁ chce kupić samochody dostawcze? Dlaczego akurat 44? Logiczną cyfrą byłoby 49, bo tyle mamy okręgów. Dlaczego akurat myśliwi mają finansować auta dostawcze? Wszyscy wiemy, że służba zdrowia potrzebuje środków ochrony osobistej, akurat karetek oraz innych środków transportu w szpitalach nie brakuje. Wiele z nich stoi nawet bezczynnie, ponieważ nie ma kierowców.

Reklama

Myśliwi zaraz po wybuchu pandemii zorganizowali się oddolnie i pomagają. Jak informuje – sam ZG PZŁ – zebraliśmy już kilka milionów na walkę z koronawirusem. Rozumiemy, że centrala była na kwarantannie i dopiero teraz widzi potrzebę działania, ale to nie jest dobry pomysł, żeby w najtrudniejszym momencie w historii naszej organizacji sięgać po pieniądze kół łowieckich.

Przed nami trudny rok. Już wiemy, że nie będzie polowań komercyjnych, dodatkowo punkty skupu zwierzyny mogą zostać zamknięte, a ewentualna susza znacząco wpłynąć na wielkość wypłacanych odszkodowań.

Reklama

Wszyscy mamy świadomość, że PZŁ ma niewielki wpływ na obecną sytuację, ale drenowanie zarządów okręgowych oraz kół łowieckich dla wielu z nas jest działaniem na szkodę Polskiego Związku Łowieckiego.

Obecny zapis jaki został skierowany do Senatu brzmi:

„2a. W trakcie obowiązywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 dochód z działalności gospodarczej Polskiego Związku Łowieckiego oraz kół łowieckich może zostać przeznaczony na cele związane ze zwalczaniem epidemii.
2b. O przeznaczeniu środków finansowych, o którym mowa w ust. 2 i 2a, decyduje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.”

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.

Dzień Dziecka na zamku Korzkiew

Myśliwi z wielkim zaangażowaniem organizują pikniki dla dzieci. Niestety nawet taka aktywność mobilizuje przeciwników polowania do ataków.